Piłka w dołku
Jakie jest prawdopodobieństwo trafienia piłką golfową do dołka jednym uderzeniem? Jak wyliczyli statystycy, wynosi ono 1 do 12.700. A jakie, jeśli golfistka jest niewidoma? Tego już chyba nikt nie odważyłby się policzyć. A jednak...
53-letnia Sheila Drummond trafiła piłeczką do dołka odległego o 130 m jednym uderzeniem. Jest to tym bardziej zaskakujące, że golfistka od 26 lat jest niewidoma. Mówi, że choć nie mogła tego zobaczyć, to doskonale słyszała jak piłeczka trafiła do celu.
Drummond gra w golfa od 15 lat. Obecnie jest nawet członkiem zarządu United States Blind Golf Association (Stowarzyszenie Niewidomych Golfistów USA). Jak sama mówi, jest pierwszą niewidomą kobietą na świecie, która trafiła do dołka jednym uderzeniem.
USBGA, podobnie jak inne tego typu stowarzyszenia zrzeszone w International Blind Golf Association (Międzynarodowe Zrzeszenie Niewidomych Golfistów), organizuje turnieje golfowe dla osób niewidomych i niedowidzących.
Reguły gry nie różnią się wiele od tych, które obowiązują w zwykłych turniejach. Każdy z zawodników ma swojego osobistego trenera, który jednocześnie jest kimś w rodzaju przewodnika: podpowiada mu jak się ma ustawić i jak uderzyć. Drugą zmianą jest to, że nie są karane uderzenia niecelne, przy których kij zakopuje się ziemię.
Komentarze
brak komentarzy
Polecamy
Co nowego
- „Wejdź Nowa” z własnym zakończeniem. Teatr Pinokio w Łodzi znów przełamuje bariery dostępu do kultury
- Dentezja – bezpłatna stomatologia bez barier dla osób z niepełnosprawnością w Warszawie
- Gospodynie turnieju minimalnie lepsze. Porażka Polek w meczu otwarcia MŚ
- Nowy system rezerwacji wizyt w urzędzie miasta
- Codziennie stajemy do walki: z miastenią twarzą w twarz
Dodaj komentarz