Spore zmiany, niezmiennie wielkie wydarzenie. Za miesiąc rusza PZU Amp Futbol Ekstraklasa!
Już tylko niecały miesiąc został do rozpoczęcia ósmego sezonu PZU Amp Futbol Ekstraklasy. 26 marca w Poznaniu ruszą rozgrywki, które będą wyjątkowe, bo po raz pierwszy przystąpi do nich aż sześć drużyn, a mistrz kraju będzie miał szansę, by w Polsce zdobyć dwa trofea.
Sezon 2022 będzie niezwykły dla polskiego ampfutbolu, bo w maju Wisła Kraków spróbuje wygrać Ligę Mistrzów przed własną publicznością, a we wrześniu reprezentacja Polski zagra w mistrzostwach świata. Krajowe rozgrywki również przyniosą jednak mnóstwo emocji. Związane one będą m.in. z debiutem nowego zespołu - Stali Rzeszów, która jest pierwszą ampfutbolową drużyną w historii Podkarpacia.
- Start w PZU Amp Futbol Ekstraklasie to dla nas, dla klubu, a także miasta i regionu duże, historyczne wydarzenie, powód do dumy i zaszczyt – podkreśla Mateusz Chmiel, dyrektor sekcji ampfutbolu w Stali.
Stal Rzeszów
Rzeszowianie pierwszy mecz zagrają jednak dopiero w kwietniu. Dołączenie szóstej drużyny zmusiło bowiem organizatorów do zmiany formuły rozgrywek. Sezon 2022, podobnie jak poprzednie, zostanie rozegrany w systemie turniejowym. Każdy zespół raz będzie miał jednak pauzę. Stali przypada ona w pierwszych zawodach, 26-27 marca w Poznaniu. Pozwoli jej to na jeszcze lepsze zgranie przed inauguracyjnym meczem.
- Nastroje w drużynie już teraz są bojowe i widać pełne zaangażowanie w przygotowania, choć zdajemy sobie sprawę, że będziemy musieli zapłacić „frycowe”. Damy z siebie wszystko i nastawiamy się głównie na naukę i zbieranie doświadczenia na przyszłość – podkreśla Chmiel. – W każdym razie bardzo cieszymy się z dołączenia do elitarnego grona drużyn walczących o mistrzostwo Polski - podkreśla dyrektor Stali Rzeszów.
Wisła Kraków
A wspomnianego mistrzostwa bronić będzie Wisła Kraków, która zimą dokonała trzech głośnych transferów. „Biała Gwiazda” sprowadziła powoływanego do reprezentacji Polski Mateusza Kowalczyka, a ponadto osłabiła jednego z głównych rywali do walki o medale. Legię Warszawa na Wisłę zamienili Jakub Kożuch i Bamgbopa Abayomi, a ze stolicy do Podbeskidzia Kuloodpornych Bielsko-Biała powrócił Bartosz Łastowski.
- Nigdy nie było jeszcze tak silnego zespołu, mamy tego świadomość. Mamy właściwie samych reprezentantów, byłych lub obecnych, którzy mają i wielkie umiejętności i sporo doświadczenia – podkreśla Krystian Kapłon, pomocnik Wisły, który w ubiegłym sezonie został uznany najlepszym zawodnikiem PZU Amp Futbol Ekstraklasy.
Kapłon podkreśla również, że zawodnicy Wisły mają trzy równorzędne cele na ten sezon.
- Chcemy obronić mistrzostwo Polski, zwyciężyć w Lidze Mistrzów i z reprezentacją Polski zdobyć mistrzostwo świata. Te zamierzenia się nie wykluczają, a wręcz przeciwnie. Im więcej będziemy razem grać, im więcej podań między sobą wymienimy, tym będziemy mocniejsi. A szeroka i wyrównana kadra, jaką mamy obecnie w Wiśle, sprawi, że nie zabraknie nam również odpoczynku. To będzie długi i trudny sezon, ale mamy teraz większe możliwości zarządzania siłami zawodników – wyjaśnia Kapłon.
Sezon rzeczywiście będzie długi, nie tylko dla reprezentantów, bo PZU Amp Futbol Ekstraklasa rozpocznie się 26 marca w Poznaniu, a zakończy turniejem w Bielsku-Białej 5-6 listopada, gdy poznamy mistrza Polski. Kibice którego z zespołów będą mogli świętować zdobycie medali? Wstęp na wszystkie mecze będzie darmowy, a transmisje ze spotkań oglądać będzie można w aplikacji TVP Sport i na sport.tvp.pl.
PZU Amp Futbol Ekstraklasa 2022
- 26-27 marca - Poznań
- 23-24 kwietnia - Łódź
- 25-26 czerwca - Rzeszów
- 3-4 września - Kraków
- 22-23 października - Warszawa
- 5-6 listopada - Bielsko-Biała
Komentarze
brak komentarzy
Polecamy
Co nowego
- „Wejdź Nowa” z własnym zakończeniem. Teatr Pinokio w Łodzi znów przełamuje bariery dostępu do kultury
- Dentezja – bezpłatna stomatologia bez barier dla osób z niepełnosprawnością w Warszawie
- Gospodynie turnieju minimalnie lepsze. Porażka Polek w meczu otwarcia MŚ
- Nowy system rezerwacji wizyt w urzędzie miasta
- Codziennie stajemy do walki: z miastenią twarzą w twarz
Dodaj komentarz