Przejdź do treści głównej
Lewy panel

Wersja do druku

„Codziennie odbieramy telefony z wołaniem o pomoc”. Dramatyczne statystyki telefonu zaufania 116 111 za 2021 rok

23.02.2022
Autor: inf. pras.
pochylony do przodu nastolatek siedzi bokiem, podpiera łokcie o kolana

2021 to był najtrudniejszy rok, jeśli chodzi o telefon zaufania 116 111 i liczbę interwencji ratujących zdrowie lub życie dziecka. Podjęto ich 823, średnio ponad 2 dziennie! Każdego dnia 15 młodych osób dzwoni i pisze z myślami samobójczymi, 21 mówi o depresji i obniżonym nastroju, a blisko 30 o lękach i presji, z którą sobie nie radzi...

Według najnowszego badania przeprowadzonego we współpracy Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę z ABR SESTA i SYNO POLAND, numer 116 111 jest najbardziej rozpoznawalnym numerem telefonu zaufania wśród młodzieży w wieku 12-17 lat.

Coraz więcej prób samobójczych dzieci

Dzieci i młodzież coraz częściej doświadczają kryzysów psychicznych. Potwierdzają to zarówno dane policyjne, jak i statystyki telefonu zaufania 116 111, prowadzonego od ponad 13 lat przez Fundację Dajemy Dzieciom Siłę. W 2021 roku Komenda Główna Policji zarejestrowała 1469 prób samobójczych wśród dzieci i nastolatków do 18 r. ż., w tym aż 85 podjętych przez dzieci do 12 r.ż. W minionym roku aż 127 z nich zakończyło się zgonem dziecka.

Tę dramatyczną sytuację potwierdzają również statystyki FDDS, według których w minionym roku konsultanci telefonu zaufania 116 111 aż 823 razy interweniowali w sytuacji zagrożenia zdrowia lub życia dziecka. To średnio ponad dwie interwencje dziennie! Był to najtrudniejszy, jak dotąd rok, jeśli chodzi o tę statystykę. W 2018 r. takich interwencji było 346, w 2019 – 519, w 2020 – 747.

Z czym najczęściej zmagały się dzieci?

W ubiegłym roku, działając w trybie 24/7, Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę przeprowadziła 57621 rozmów i odpowiedziała na 9232 wiadomości online. Młode osoby, które kontaktowały się ze 116 111 telefonicznie i przez stronę 116111.pl, najczęściej opowiadały o problemach dotyczących zdrowia psychicznego.

- Nie ma dnia, kiedy zespół nie odebrałby telefonu, w którym pojawia się ten temat. W tych rozmowach słyszymy od dzieci, że nie wierzą w siebie, nie widzą sensu życia, że czują ciągły stres, z którym nie potrafią sobie poradzić. Mówią też o lękach i samotności, a także zachowaniach autodestrukcyjnych i myślach samobójczych – mówi Paula Włodarczyk, koordynatorka telefonu zaufania 116 111.

W 2021 roku w ponad 35 proc. wszystkich rozmów pojawił się temat zdrowia psychicznego (blisko 23 800 kontaktów). Tematy dotyczące myśli i zamiarów samobójczych wystąpiły w niemal 5700 kontaktach (średnio 15,6 razy dziennie). Rozmowy na temat depresji wystąpiły niemal 7800 razy (średnio 21,4 razy dziennie), a lęków – niemal 10 700 razy (średnio 29,3 razy dziennie).

Innym, stale obecnym problemem, który pojawiał się w rozmowach z dziećmi, była przemoc. W 2021 roku zarejestrowano 3627 kontaktów dotyczących przemocy psychicznej (średnio niemal 10 kontaktów dziennie) oraz 3337 kontaktów dotyczących przemocy fizycznej (średnio ponad 9 dziennie). Zespół 116 111 odnotował również 2037 zgłoszeń, których tematem była przemoc rówieśnicza, co stanowiło 1/3 wszystkich zgłoszeń dotyczących przemocy w ogóle.

W minionym roku konsultanci telefonu zarejestrowali też 976 kontaktów dotyczących wykorzystywania seksualnego dzieci, w tym uwodzenia online (średnio niemal 3 kontakty dziennie).

Znajomość telefonów zaufania wśród młodzieży

Do pogarszającego się stanu zdrowia psychicznego dzieci i młodzieży przyczyniają się m.in. wieloletnie zaniedbania systemowe w obszarze psychiatrii i psychologii. Dzieci i nastolatki wciąż w wielu przypadkach nie mają dostępu do specjalistów. Dla nich telefony zaufania są często jedyną realną szansą na pomoc.

Dlatego Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę postanowiła sprawdzić znajomość telefonów zaufania wśród młodzieży w wieku 12-17 lat i zbadać korelację tej znajomości z ich poczuciem szczęścia i bezpieczeństwa oraz deklarowanym wsparciem społecznym. Badanie zostało przeprowadzone w styczniu 2022 roku przez ABR SESTA i SYNO POLAND we współpracy z FDDS2.

Oto kilka najważniejszych danych z raportu Znajomość Telefonów Zaufania wśród młodzieży. Wyniki badania:

  • Badanie pokazało, że co ósmy (13 proc.) polski nastolatek jest nieszczęśliwy. Istotnie częściej nieszczęśliwe są osoby w wieku 15-17 lat (18 proc.) niż te w wieku 12-14 lat (9 proc.).
  • 7 proc. polskich nastolatków nie czuje się bezpiecznie w swojej najbliższej okolicy. Również w tym przypadku osoby w wieku 15-17 lat istotnie częściej nie czują się bezpiecznie (9 proc.), zaś osoby w wieku 12-14 lat istotnie częściej mają poczucie bezpieczeństwa w miejscu, w którym mieszkają (87 proc.).
  • Z badania wynika, że co piąty nastolatek (21 proc.) potrafi spontanicznie wskazać choć jeden telefon zaufania. Najwięcej badanych (13 proc.) znało 116 111 – telefon zaufania dla dzieci i młodzieży, a następnie telefony alarmowe (5 proc.). Z listy telefonów zaufania (znajomość wspomagana) najczęściej wskazywane były: 116 111 – telefon zaufania dla dzieci i młodzieży (37 proc.), Ogólnopolskie Pogotowie dla Ofiar Przemocy w Rodzinie „Niebieska Linia” 801 12 00 02 (35 proc.) oraz Dziecięcy Telefon Zaufania Rzecznika Praw Dziecka 800 12 12 12 (35 proc.).
  • Co 12. badany nastolatek (8 proc.) korzystał kiedykolwiek z telefonu zaufania. Najczęściej był to 116 111 – telefon zaufania dla dzieci i młodzieży (22 proc.) oraz Młodzieżowy Telefon Zaufania 22 635 93 92 grupy edukatorów seksualnych „PONTON” (22 proc.).
  • Aż 7 proc. nastolatków przyznało, że nie ma w swoim otoczeniu ani jednej osoby, do której może się zwrócić w trudnej sytuacji, zaś 4 proc. odmówiło odpowiedzi na to pytanie. Osoby, które są nieszczęśliwe, nie czują się bezpiecznie w swojej najbliższej okolicy oraz oceniają swoją sytuację materialną jako skromną, istotnie częściej nie mają w swoim otoczeniu żadnej osoby, którą mogą prosić o wsparcie.

- W Polsce funkcjonuje kilka telefonów zaufania, które oferują bezpłatną pomoc dzieciom i młodzieży. Tym lepiej, że jest ich kilka. Biorąc pod uwagę ogromną skalę potrzeb młodych ludzi i realne problemy z dostępem do profesjonalnej pomocy w najbliższym otoczeniu, każda tego typu inicjatywa jest cenna i potrzebna. Ważne, żeby dzieci wiedziały, gdzie mogą zadzwonić, i że po drugiej stronie usłyszą głos życzliwego dorosłego, który jest po to, żeby im pomóc w każdej sytuacji – mówi dr Monika Sajkowska, prezeska Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę.

 

Dodaj komentarz

Uwaga, komentarz pojawi się na liście dopiero po uzyskaniu akceptacji moderatora | regulamin

Komentarze

  • Teraz to się wkurzyłam
    Dynia
    23.02.2022, 15:01
    Wykonałam telefon pod taki telefon zaufania, który ciągle pojawia się pod artykułami WP. Mąż miał kryzys psychiczny i odmówił brania tabletek na depresję. Pani "psycholog" doradziła mu, żeby mnie zostawił tylko z powodu tego, że jeżdżę na wózku i się wyprowadził z domu bo jestem dla niego zbyt dużym obciążeniem. Dodam, że jesteśmy zgodnym małżeństwem, dbamy o siebie nawzajem, a wtedy po prostu był okres przejściowy kiedy tabletki jeszcze na męża nie działały. Wszyscy wiedzą, że psychotropy to nie ibuprom, że wszystko przechodzi po 15 minutach. Potrzeba 3-4 tygodni żeby zaczęło być lepiej a niektórzy potrzebują jeszcze dłuższego czasu adaptacji. Były święta, nie było jak i gdzie iść do lekarza, mój błąd, że nie pojechaliśmy na ostry dyżur psychiatryczny tylko zadzwoniłam pod telefon zaufania. Całą rozmowę nagrałam i wysłałam im mailem z dosadnym komentarzem co myślę o takiej "pomocy". Mąż po rozmowie z tą "panią" wyrzucił wszystkie leki do toalety i je spłukał. Kilka dni zajęło mi przekonanie go żeby znowu je zaczął brać. Uprzejmie dziękuję za taki telefon zaufania. Pracowałam w Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej i wiem, że psycholodzy mają kompleks Boga, uważają się za lekarzy (mimo, że nimi nie są) i często mają ogromne problemy psychiczne z samym sobą. Jak najdalej od takich ludzi i takiej "pomocy". Z depresją TYLKO do PSYCHIATRY i najważniejsze są LEKI a nie żadna pseudoterapia!!!
    odpowiedz na komentarz
Prawy panel

Wspierają nas