Przejdź do treści głównej
Lewy panel

Wersja do druku

Historie, które leczą

26.07.2007
Autor: Ewelina Kamińska
Źródło: Integracja 3/2007

Mówi się, że książka jest przyjacielem człowieka. Wielu z nas niejednokrotnie doświadczyło tego, że czytanie ma zbawienny wpływ. Poprawia nastrój, dostarcza wielu wzruszeń, daje wytchnienie i odpoczynek po ciężkim dniu.

zdjęcie

Zagłębieni w lekturze zapominamy o codziennych trudnościach. Nic więc dziwnego, że książka cieszy się coraz większym uznaniem terapeutów, którzy w jej leczniczym oddziaływaniu dostrzegli szansę obcowania z pacjentami w zupełnie nowy sposób.

Terapia z lekturą

Choć od dawien dawna mówiono o terapeutycznej roli literatury (już w czasach Ramzesa II bibliotekę uznawano za lecznicę dusz), to stosunkowo niedawno pojawiło się określenie: biblioterapia. W Stanach Zjednoczonych tego terminu zaczęto używać na początku XX wieku, a w Polsce wzrost zainteresowania biblioterapia i jej upowszechnianie przypadły dopiero na lata 60. ubiegłego stulecia. Wówczas w procesie leczniczym zaczęto wykorzystywać literaturę piękną, autobiograficzną, popularnonaukową, a także wybrane fragmenty literatury specjalistycznej (np. psychologicznej). Choć od tego czasu minęło wiele lat, terapia książką wciąż lokowana jest na pograniczu psychologii, pedagogiki i medycyny, i do tej pory nie otrzymała statusu samodzielnej dyscypliny naukowej.

Biblioterapia oznacza zamierzone działanie polegające na wykorzystaniu specjalnie dobranego tekstu, obrazu bądź filmu do realizacji określonych celów rewalidacyjnych, resocjalizacyjnych, wychowawczych lub ogólnorozwojowych.
Początkowo tę formę terapii wykorzystywano w szpitalach i sanatoriach, gdzie była jedynie uzupełnieniem zasadniczego procesu leczenia. Dziś jest jedną z metod, z powodzeniem stosowaną przez psychologów, psychiatrów i pedagogów specjalnych. Sięgają po nią też nauczyciele prowadzący zajęcia wyrównawcze oraz bibliotekarze.
Warto zaznaczyć, że biblioterapia nie jest metodą nastawioną na leczenie, a jedynie formą psychicznego wsparcia, w której wykorzystuje się terapeutyczne wartości literatury.

zdjęcie: Poczwarka

Biblioterapia to nie tylko czytelnictwo, ale i różnorodne sposoby pracy z książką i czytelnikiem. Jej celem jest pomoc w odzyskaniu wiary w siebie, zaakceptowanie trudnej sytuacji, ukazywanie wzorców osobowych i kanonów postępowania. Losy literackich bohaterów pomagają wpłynąć na zmianę zachowania, sposobu myślenia oraz zachęcają do twórczego działania.

Co dla kogo?

Biblioterapię wykorzystuje się zarówno w psychoterapii, jak i np. w leczeniu dzieci. Znajduje ona zastosowanie podczas zajęć pedagogicznych, rewalidacyjnych i bibliotecznych, a także w rekonwalescencji przewlekle chorych. W zależności od sytuacji, w których wykorzystuje się tę formę oddziaływania, rozróżnia się biblioterapię:

  • instytucjonalną - skierowaną do indywidualnego pacjenta, stosowaną na ogół przez lekarzy i mającą na celu zapewnienie pacjentowi odpowiedniej literatury, która pomoże w uzyskaniu oczekiwanego efektu terapeutycznego
  • kliniczną - stosowaną w terapii osób z problemami emocjonalnymi lub behawioralnymi, prowadzoną przez lekarzy we współpracy z bibliotekarzami, pomagającą pacjentowi w samodzielnym przeanalizowaniu swojej sytuacji i doprowadzeniu do poprawy jego stanu psychicznego
  • wychowawczą (rozwojową) - wykorzystywaną w pracy z osobami zdrowymi z medycznego punktu widzenia, lecz borykającymi się z różnymi problemami o podłożu psychologicznym, których rozwiązanie jest dla nich bardzo trudne.

zdjęcie: Biblioterapia w praktyce

 W ramach biblioterapii wychowawczej wyróżnia się formę odwołującą się do wspomnień uczestników (reminiscencyjną) oraz nastawioną na zmianę zachowań (behawioralną).
W procesie biblioterapeutycznym wykorzystuje się rozmaite książki, zależnie od ich funkcji. Jak twierdzi Danuta Gostyńska, autorka wielu publikacji z tego zakresu, są książki, które uspokajają (przygodowe, baśnie, literatura humorystyczna), inne pobudzają do działania (podróżnicze, popularnonaukowe, przygodowe, awanturnicze i wojenne), a jeszcze inne skłaniają do refleksji (powieści obyczajowe, także z wątkiem romansowym, biograficzne, psychologiczne - kilka propozycji w ramce obok).
Podkreśla się jeszcze jedną funkcję literatury, a co się z tym wiąże, kryterium doboru materiałów biblioterapeutycznych - dostarczanie przemyśleń natury religijnej.



Biblioterapeuta

Choć każdy z nas może sięgnąć po książkę wtedy, kiedy ma ochotę na chwilę relaksu lub odpoczynek, to zamierzone oddziaływanie terapeutyczne powinno odbywać się pod kierunkiem specjalisty. Biblioterapeuta musi wzbudzać zaufanie, starać się zrozumieć trudności uczestników terapii i zgodnie ze swoimi umiejętnościami - pomóc. To on proponuje odpowiednią literaturę, naprowadza, dyskretnie kieruje dyskusją tak, by uczestnicy warsztatów sami odnaleźli najlepsze rozwiązanie problemu. Ważne, by była to osoba nic tylko znająca literaturę, ale także umiejąca słuchać.

Jak to działa?

Biblioterapia zyskuje coraz większe grono odbiorców. Wykorzystuje się ją w pracy z dziećmi, dorosłymi, z osobami zdrowymi, chorymi i niepełnosprawnymi, ale też znajdującymi się w trudnej sytuacji. Ponieważ jest uważana przede wszystkim za formę wsparcia, często stosuje się ją w pracy terapeutycznej z osobami narażonymi na silną presję - lekarzami, pielęgniarkami czy lotnikami.

Terapeuta może pracować z jedną osobą lub też prowadzić zajęcia dla określonej grupy pacjentów - zazwyczaj są to osoby, które coś łączy (np. zbliżony wiek, podobne trudności). Osoba uczestnicząca w zajęciach identyfikuje się z bohaterem literackim lub sytuacją, dzięki czemu może dokładniej przeanalizować problem, z jakim się boryka, zastanowić się nad tekstem i własnymi odczuciami, co prowadzi do stanu oczyszczenia (katharsis), odreagowania i zmiany postawy.

zdjęcie: Bajki pomagają dzieciom

Biblioterapia wpływa m.in. na emocjonalną sferę życia człowieka, dzięki czemu pomaga przezwyciężać rozmaite kryzysy, które towarzyszą występowaniu zaburzeń w relacjach interpersonalnych lub wywołują różne choroby (np. depresję, nerwicę, bulimię czy anoreksję). Niezwykle wartościowe są w tym przypadku autentyczne historie osób opisujących swoje zmagania z chorobą i sposób, w jaki sobie z nią poradziły. Spośród pozycji poruszających temat anoreksji wymienić można choćby „Powrót do życia: piętnaście lat anoreksji” Marty Aleksandry Balińskiej czy „W sidłach anoreksji” Heidi Hassenmuller. O swoich zmaganiach nic tylko z anoreksją, ale i bulimią pisze Wanda Lachowicz w przejmującej książce „Przeklinam cię, ciało”.

Szczególną rolę literatury docenia się w pracy z osobami niepełnosprawnymi. Wartościowe lektury budzą nadzieję na pokonanie trudności, pomagają wypracować inny sposób myślenia o swojej niepełnosprawności, a także ukierunkowują na działanie.
O akceptacji własnej niepełnosprawności i odnalezieniu sensu życia opowiadają Joni Eareckson i Joe Mussera. Ich „Joni” to książka o dziewczynie, która podczas skoku do wody złamała kręgosłup i została sparaliżowana. Wspomina, jak poinformowana o przyszłości, która ją czeka, załamała się, a nawet chciała popełnić samobójstwo. Dzięki wsparciu przyjaciółki odzyskała chęć do życia i motywację do podjęcia rehabilitacji.

zdjęcie: Bajki które leczą

Swoje losy opisuje także Helena Keller („Historia mojego życia”) - znana na świecie głuchoniewidoma pisarka, działaczka społeczna i pedagog. W dzieciństwie przeszła ciężką chorobę, która spowodowała całkowitą utratę wzroku i słuchu. Dzięki zaangażowaniu nauczycielki i swojej mozolnej pracy Keller ukończyła studia, uzyskała doktorat z filozofii, a nawet opanowała kilka języków obcych.

„Joni” i „Historia mojego życia” to przykładowe lektury godne polecenia nie tylko osobom niepełnosprawnym, ale wszystkim chcącym zyskać nieco optymizmu, nadziei i woli walki z przeciwnościami. Zainteresowanych odsyłam do obszernego przewodnika bibliograficznego prof. Ewy Tomasik „Zagadnienia pedagogiki specjalnej w literaturze”. Części I-III to bogaty wybór literatury faktu i literatury beletrystycznej.

Baśnioterapia

Ten sposób terapii jest doskonałą formą pracy z dziećmi. Baśń rozwija fantazję, wyzwala emocje, pomaga wyrażać uczucia i budzić empatię. Wprowadza do niezwykłego świata, gdzie fikcja łączy się z tym co rzeczywiste, a wartości moralne są bardzo wyeksponowane. Baśniowe postacie borykają się z różnymi trudnościami, ich losy często są zawiłe, ale przygody zawsze kończą sic szczęśliwie. Dzięki temu historie te napawają optymizmem i nadzieją. Baśnie pomagają dziecku zrozumieć świat, pokazują reguły, które nim rządzą, wprowadzają ład i porządek, a tym samym budują u dziecka poczucie bezpieczeństwa. Dzięki baśniom maluchy uczą się określonych zachowań - tego, że warto być dobrym, pomagać słabszym, przestrzegać zakazów. Zatem jeśli np. uczymy dziecko, że należy akceptować innych, i to niezależnie od ich wyglądu, możemy przeczytać mu np. baśń „Brzydkie kaczątko”, natomiast doskonałą zachętą do przełamywania strachu będzie opowieść o Szewczyku Dratewce. Te ponadczasowe utwory od lat są chętnie opowiadane lub czytane dzieciom przez rodziców, babcie i dziadków. Warto sięgać po nie także wtedy, gdy dziecko boryka się z jakimiś trudnościami i poprzez opowieść podsunąć mu rozwiązanie problemów.

Bajkoterapia

W księgarniach zaczęło pojawiać się coraz więcej tzw. bajek terapeutycznych. Adresowane są głównie do dzieci w wieku 4-9 lat i mają im pomóc w przezwyciężaniu trudności i lęków. Bajki rozwijają wyobraźnię i kształtują osobowość dziecka. Pomagają bez lęku spojrzeć na swoje trudności i uczą, jak sobie z nimi radzić. Dzięki nim wyzwala się pozytywne myślenie o sytuacjach, które dotychczas wywoływały lęk.

zdjęcie: Bajkoterapia

Bajki terapeutyczne mogą pełnić wiele funkcji: relaksacyjną - ich celem jest uspokojenie dziecka, psychoedukacyjną - wprowadzenie zmian w zachowaniu, psychoterapeutyczną - obniżenie lęku. Bajki poruszają różne kwestie, np. w książce „Bajkoterapia. O lekach dzieci i nowej metodzie terapii” M. Molickiej (Media Rodzina, 2002) mówi się o potrzebie przyjaźni („Bajka o dwóch ołówkach”), niepowodzeniach w nauce szkolnej („Bajka o mróweczce”) czy odrzuceniu ucznia przez grupę („Bajka o pajączku”).

Fachowe wsparcie

Od 1998 roku działa Polskie Towarzystwo Biblioterapeutyczne (PTB), które ma siedzibę we Wrocławiu (ul. Niemcewicza 4). Koła terenowe znajdują się w sześciu miastach: Legnicy, Gorzowie Wlkp., Zielonej Górze, Toruniu, Siedlcach i Wałbrzychu. Członkowie stawiają sobie za cel upowszechnianie wiedzy na temat tej metody terapii. PTB organizuje szkolenia dla bibliotekarzy i nauczycieli oraz innych grup zawodowych pracujących z osobami niepełnosprawnymi. Pod jego patronatem ukazuje się też biuletyn „Biblioterapeuta".

W Gdańsku przy Towarzystwie Przyjaciół Publicznej Biblioteki Wojewódzkiej działa Ośrodek Biblioterapii, który organizuje spotkania biblioterapeutyczne i kursy przygotowujące do stosowania tej metody. Biblioterapeutów kształcą też: Państwowe Pomaturalne Studium Kształcenia Animatorów Kultury i Bibliotekarzy we Wrocławiu (www.sikba.edu.pl) oraz Ośrodki Doskonalenia Nauczycieli. Stres, zabieganie, codzienne trudności i skomplikowane sytuacje życiowe sprawiają, że coraz bardziej potrzebujemy wytchnienia i psychicznego wsparcia. Odpowiedzią może być biblioterapia, z coraz większym powodzeniem stosowana zarówno w różnego rodzaju instytucjach, jak i w domowym zaciszu. Jak powiedział Cyceron: „Czytanie rozwija rozum młodzieży, odmładza charakter starca, uszlachetnia w chwilach pomyślności, daje pomoc i pocieszenie w przeciwnościach". Czytajmy więc...

Jak wykorzystać bajkę?

W łóżeczku na wprost okna leżał mały chłopiec. Miał może siedem, a może osiem lat. Nie interesował się tym, co się dzieje za oknem. Nawet nie zauważył, że zbliża się wieczór. Był pogrążony w myślach. Rano usłyszał od lekarza, że czeka go operacja chorej nogi. Być może trzeba będzie ją amputować. Bardzo się przestraszył, bo jak będzie biegał bez nogi? Jak zagra w piłkę? Lekarz, uprzedzając jego pytania, zapewniał, że dostanie protezę i będzie tak samo sprawny jak dawniej. Chłopiec zapamiętał, że lekarz spojrzał na niego i poprawił się: „No, może prawie tak samo sprawny". (...) Zatopiony w myślach nie zauważył grubej pielęgniarki, która zbliżyła się do niego. (...) Oczy chłopca utkwione w ścianę wskazywały, że nie chce rozmawiać, że pragnie być sam, że nie wierzy, iż ktoś mógłby mu pomóc. Gruba pielęgniarka zrozumiała tę niemą odpowiedź. Zamyśliła się, a potem wolno zdjęła z palca złoty pierścionek, w środku którego znajdowała się mała perełka...*.

zdjęcie: stos książek

Poprzez poznanie niezwykłej perły i jej przygód chłopiec oczekujący na operację zmienił sposób myślenia o trudnej sytuacji, w jakiej się znalazł. Najpierw bardzo się bał, że czekający go zabieg będzie bardzo bolesny. Obawiał się odtrącenia przez kolegów, wyśmiewania się i tego, że nie będą chcieli się z nim bawić. Martwił się o rodziców. Jednak historia, jaką opowiedziała perła, dodała mu otuchy. Zrozumiał, że innych też spotykają trudne sytuacje, które często wzmacniają i ujawniają nowe zdolności. Opowieść perły pokazała mu też, jakim darem może być prawdziwy przyjaciel, na którego wsparcie zawsze można liczyć. Choć tło opowiadania stanowi bajkowy świat, to opisana sytuacja jest jedną z typowych, z jakimi spotykają się chore dzieci, często długo przebywające w szpitalu. Opowiadanie o innym dziecku borykającym się z podobnym problemom sprawia, że dziecko oswaja się z lękami, zyskuje poczucie, że nie tylko ono zmaga się z trudnościami. Dzięki wspólnocie przeżyć i „przepracowaniu" swoich lęków za pomocą odczuć bajkowego bohatera dziecko uzyskuje pomoc. Bajki są coraz chętniej wykorzystywanym narzędziem terapeutycznym - pomagają leczyć, obniżać napięcie, radzić sobie z lękiem i trudnymi sytuacjami. Pomagają dzieciom lepiej zrozumieć otaczający je świat. Czytających im opiekunów skłaniają do refleksji i zamyślenia.
* M. Molicka, Perła [w:] „Bajki terapeutyczne”, Media Rodzina, 1999

Etapy procesu biblioterapeutycznego

Prawidłowo przebiegający proces biblioterapeutyczny rozpoczyna się od wnikliwej diagnozy pacjenta (wychowanka), czyli rozpoznania jego problemów oraz ustalenia celów terapii, które chcielibyśmy osiągnać. Każde postępowanie biblioterapeutyczne przebiega wg określonego modelu, na który składają się stałe elementy:

  • czytanie i słuchanie odpowiednio dobranych tekstów terapeutycznych lub oglądanie filmów
  • identyfikacja odbiorcy z bohaterem literackim bądź sytuacją
  • refleksje odbiorcy nad czytanym tekstem, mające na celu uaktywnienie lub wyciszenie emocjonalne
  • katharsis - uczucie ulgi pojawiające się po przeczytaniu zaleconej przez terapeutę publikacji, odreagowanie psychicznych napięć i pozbycie się blokad
  • szczegółowe przeanalizowanie problemów czytającego (samodzielne lub z pomocą terapeuty)
  • zmiany w postawach lub zachowaniu uczestnika terapii (zaproponowanie przez specjalistę trybu pracy terapeutycznej)
  • ewaluacja (uświadomienie zaistniałych w trakcie procesu biblioterapeutycznego zmian).

Nie tylko dla dzieci
„Bajki, które leczą”, cz. 1 i 2, Boris Brett, Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne, 2002
„Bajkoterapia: o lękach i nowej metodzie terapii”, Maria Molicka, Media Rodzina, 2002
„Bajki terapeutyczne”, cz. 1 i 2, Maria Molicka. Media Rodzina, 1999
„Bajki pomagają dzieciom” Cornelia Nitsch, Grupa Wydawnicza Bertelsmann Media, 2001
„Zaczarowane bajki, które leczą. Dla dzieci i dorosłych”, Anna Kozłowska, Wydawnictwo Akademickie ŻAK, 2007

Nie tylko dla rodziców
„Poczwarka”, Dorota Terakowska, Wydawnictwo Literackie, 2001
„Cela. Odpowiedź na zespól Downa”, Anna Sobolewska, Wydawnictwo WAB, 2000
„Mamusiu, dlaczego mam zespól Downa?”, Caroline Philips, Oficyna Wydawnicza „Vocatio", 1997

Dodaj komentarz

Uwaga, komentarz pojawi się na liście dopiero po uzyskaniu akceptacji moderatora | regulamin

Komentarze

brak komentarzy

Prawy panel

Wspierają nas