Lepsza ochrona rent i emerytur przed komornikiem?
Janusz Kochanowski, Rzecznik Praw Obywatelskich, wystąpił do minister Anny Kalaty z pismem, w którym zwraca uwagę na nierówne traktowanie emerytów i rencistów w porównaniu do osób pracujących.
Mowa tu o egzekucji sądowniczej. W przypadku osób pracujących kwota chroniona przed egzekucją to kwota minimalnego wynagrodzenia, która obecnie wynosi 936 zł. Natomiast jeśli chodzi o rencistów i emerytów, to ochronie podlega jedynie odpowiedni procent minimalnej renty lub emerytury.
Przy potrącaniu sum egzekwowanych na zaspokojenie alimentów i większości innych należności, emerytury i renty są wolne od egzekucji i potrąceń w części odpowiadającej 50% kwoty najniższego świadczenia. W niektórych sytuacjach możliwe są odstępstwa od tej reguły, np.: w przypadku egzekucji należności za pobyt w domach pomocy społecznej, zakładach opiekuńczo-leczniczych lub pielęgnacyjno-opiekuńczych, wolne od potrącenia jest jedynie 20% kwoty najniższej emerytury lub renty.
W skutek tego z wynagrodzenia za pracę wolna od potrąceń jest kwota 936 zł, z emerytury bądź renty - 298,73 - w przypadku renty rodzinnej lub dla osób całkowicie niezdolnych do pracy, a w przypadku renty osoby częściowo niezdolnej do pracy - 229,79 zł.
Zdaniem Rzecznika nie ma podstaw do tak dużych różnic w ochronie świadczeń pełniących taką samą funkcję społeczną, którą jest, w obu przypadkach, zapewnienie utrzymania. Dlatego zwrócił się on do Minister Pracy o zajęcie stanowiska w tej sprawie.
Komentarze
brak komentarzy
Dodaj komentarz