Jest praca, czy jej nie ma?
Dla osób niepełnosprawnych jest ponoć coraz więcej pracy z coraz wyższą pensją. Zwiększa się przy tym ilość ofert pracy na kierowniczych stanowiskach. Zależy jednak, gdzie. Dobre wiadomości płyną z Krakowa, podczas gdy z Częstochowy – zupełnie przeciwne.
- Jeszcze do niedawna musieliśmy zabiegać o każde miejsce pracy dla osoby niepełnosprawnej, teraz pracodawcy sami do nas przychodzą. Kuszą dobrą pensją, część zapewnia nawet, że jest w stanie za własne pieniądze dostosować miejsce pracy pod warunkiem, że uda mu się zdobyć pracownika – mówi „Gazecie Wyborczej” Paweł Wolski z Centrum Integracja w Krakowie.
„Gazeta” podaje przykłady, kiedy to praca szuka osoby niepełnosprawnej, a nie odwrotnie. Jednym z takich przykładów jest 24-letni Piotr Mazur, poruszający się na wózku inwalidzkim student informatyki. Już od ponad roku pracuje Comarchu, dużej krakowskiej firmie z branży IT. Dla jego przełożonych niepełnosprawność ruchowa nie ma żadnego znaczenia.
Także szefowie niewidomego masażysty, Wawrzyńca Krupy, nie mogą
się go nachwalić. Przed paroma tygodniami rozpoczął on pracę w Le
Premier City SPA & Wellness w Krakowie.
- Wawrzyniec jest świetnym fachowcem. Lubi swoją pracę, a klienci
go lubią. O takiego pracownika nam chodziło. Jego niepełnosprawność
nie stanowi najmniejszego problemu – mówi „Gazecie” Anna Maciejasz,
menedżerka ośrodka.
Specjaliści podkreślają, że problemy ze znalezieniem pracy mają
wciąż osoby słabo wykształcone i długotrwale bezrobotne. Łatwiej na
rynku pracy mają też ponoć osoby niepełnosprawne ruchowo, niż
niewidomi czy niesłyszący.
Tymczasem 26-letnia Ewa, która porusza się na wózku inwalidzkim, od
lat marzy o pracy. Najchętniej w biurze. Jednak ona mieszka w
Częstochowie. Statystyki podają zaś, że w ciągu kilku lat liczba
niepełnosprawnych bezrobotnych w regionie częstochowskim wzrosła
ponad dwukrotnie – najwięcej w województwie śląskim. Ewie nie
pomaga nawet to, że zna język obcy i bardzo dobrze posługuje się
komputerem.
- Chciałabym codziennie rano wstawać z przeświadczeniem, że jestem
komuś potrzebna, że ktoś nie może sobie beze mnie poradzić – mówi
„Gazecie Wyborczej”. – Marzę o pracy asystentki w jakiejś dużej
firmie. Wiem, że poradziłabym sobie bez problemu. Nie zmarnowałam
ostatnich lat na użalanie się nad sobą, wykorzystałam je na naukę.
Niestety, ani moje umiejętności, ani zapał do pracy nie są brane
pod uwagę, gdy pracodawca się dowiaduje, że poruszam się na
wózku.
Pod koniec maja odsetek niepełnosprawnych do ogólnej liczby
bezrobotnych wynosił łącznie w powiecie częstochowskim ziemskim i
grodzkim 6,8 proc., a w samej Częstochowie – aż 8,5 proc. Średnia
wojewódzka to 4,3 proc. Zdaniem niektórych, powodem rosnącej liczby
osób niepełnosprawnych pozostających bez pracy jest stopniowa
likwidacja zakładów pracy chronionej – ich liczba zmalała w ciągu
ostatnich lat o blisko połowę. Wpłynęły na to zmiany przepisów, gdy
np. pracodawcy zatrudniający niepełnosprawnych stracili ulgi
podatkowe. Tymczasem województwo śląskie jako jedyne w kraju nie
udzielało pożyczek na ratowanie zagrożonych likwidacją
zpch-ów.
Dziś tylko 3 proc. ofert urzędów pracy w całym województwie,
skierowana jest do osób niepełnosprawnych. Są to najczęściej oferty
pracy fizycznej.
***
Artykuł powstał w ramach projektu "Integracja
- Praca. Wydawnicza kampania informacyjno-promocyjna"
współfinansowanego z Europejskiego Funduszu Społecznego w ramach
Sektorowego Programu Operacyjnego Rozwój Zasobów Ludzkich.
Komentarze
-
to jest czy nie ma
01.07.2022, 10:42mam pracę w ochronie ale właściciel firmy która wygrała przetarg przyjmując mnie do pracy zagwarantował mi dodatek do pensji za grupę niepełnosprawności "stopień umiarkowany" a po miesiącu pracy powiedział aby zapomnieć o tym zobowiązaniu?odpowiedz na komentarz
Polecamy
Co nowego
- Rusza głosowanie na najlepszego i najpopularniejszego sportowca 2024 roku – tegoroczne #Guttmanny nadchodzą
- Seniorzy w artystycznym żywiole
- Wspólna lekcja wrażliwości. Premiera spektaklu „Brzydkie Kacząko”
- Jak muzyka pomaga przebodźcowanym dzieciom? Ciekawe wyniki badań z polskich przedszkoli
- Nawet 30 kilometrów do ginekologa? Nierówny dostęp do ginekologów w Polsce - jak miejsce zamieszkania łączy się z jakością życia Polek?
Dodaj komentarz