Czeka nas rewolucja w orzecznictwie?

Jak podała „Gazeta Prawna”, Unia Europejska planuje wprowadzenie jednolitego systemu orzekania o niepełnosprawności we wszystkich krajach Wspólnoty. Jeśli Komisja Europejska przyjmie stosowne rozporządzenie w tej sprawie, Polska będzie musiała dostosować przepisy krajowe do wymogów unijnych.

Unia Europejska chce, aby przede wszystkim ujednolicić orzekanie o niepełnosprawności dla pracowników zakładów pracy chronionej – będą w nich mogły pracować osoby, których niepełnosprawność określona jest w procentach. W Polsce osób pracujących w zpch-ach jest obecnie 180 tys., jednak może się okazać, że nie tylko one będą musiały starać się o nowe orzeczenie. Jeśli rząd zdecyduje się na całkowitą reformę polskiego systemu orzecznictwa, nowych orzeczeń będzie potrzebować 4,5 mln osób, które w tej chwili są prawnie uznane za niepełnosprawne.

Planowane jest, że rozporządzenie Komisji Europejskiej wejdzie w życie w połowie stycznia 2008 r. Wprowadzi ono nową definicję zatrudnienia chronionego - będzie to praca w zakładzie, w którym stopień niepełnosprawności co najmniej 75 proc. pracowników będzie wynosiła co najmniej 50 proc. Bezpośrednio oznacza to koniczność zmiany systemu orzekania do celów zatrudnienia w zakładach pracy chronionej. Jednak „Gazeta Prawna” spekuluje, że rząd może przy tej okazji przeprowadzić całościową reformę systemu orzekania – czyli zastąpienie obecnie funkcjonujących systemów orzekania do celów rentowych i pozarentowych, jednym systemem orzekania o stopniu niepełnosprawności w procentach.

Wkrótce Rada Ministrów ma zająć się wnioskiem ministra pracy i polityki społecznej o powołanie Międzyresortowego Zespołu ds. Systemu Orzekania o Niepełnosprawności i Niezdolności do pracy. Jego zadaniem będzie opracowanie założeń oraz projektu nowej ustawy o orzekaniu o niepełnosprawności. Resort polityki społecznej opóźnił jednocześnie prace nad projektem ustawy o wspieraniu zatrudnienia i integracji osób niepełnosprawnych, tłumacząc, że najpierw KE powinna przygotować wspomniane rozporządzenie, aby później móc jego zapisy uwzględnić w projekcie nowej ustawy.