Kraków: zaparkować jak najbliżej
Ponad 15 tys. osób w Krakowie dysponuje kartami
parkingowymi dla niepełnosprawnych, które uprawniają do wjazdu i
postoju w centrum miasta. Kart przybywa w tempie 2 tys. na rok, a
miejsc parkingowych jest wciąż tyle samo - o wiele za mało.
Karta parkingowa to przepustka do parkowania w zatłoczonym centrum,
gdzie miejsc postojowych jest jak na lekarstwo. Teoretycznie
właściciel karty parkingowej powinien znajdować się w pojeździe.
Przepisy są jednak na tyle dziurawe, że mnóstwo krakowian z
powodzeniem je obchodzi. Otóż kierowca może wjechać do centrum,
żeby przyjechać po osobę niepełnosprawną, która np. była tu z
wizytą u lekarza.
W ilu z zaparkowanych samochodach w okolicach Rynku faktycznie
przyjechały osoby, na które wydano karty? Na to pytanie nie potrafi
odpowiedzieć nikt.
- Nagminnie dochodzi do nadużyć - przyznaje inspektor Ryszard
Grabski, naczelnik krakowskiej drogówki. - Zatrzymujemy na przykład
kierowcę, który jedzie sam, bez osoby, na którą wystawiono kartę
parkingową. Ale on tłumaczy, że jedzie po babcię, żeby zawieźć ją
na zastrzyk. Nic nie możemy zrobić. Nikt nie kontroluje, komu
niepełnosprawny przekazał swoją kartę.
Z takimi przypadkami straż miejska próbuje jednak walczyć. - Wykorzystujemy w tym celu między innymi monitoring. Jeśli widzimy, że kierowca przyjeżdża do centrum sam i nie przywozi osoby niepełnosprawnej, wystawiamy mandat. Czasami strażnicy śledzą kierowców, którzy twierdzą, że mają odebrać kogoś w centrum - wylicza Monika Chylaszek-Jarosz, rzecznik straży miejskiej.
Komendant straży miejskiej Janusz Wiaterek zapewnia, że w najbliższym czasie samochody z kartą parkingową zostaną wzięte pod lupę strażników. A nieuczciwych kierowców w najbliższym czasie czeka przykra niespodzianka: mandaty w wysokości nawet 500 zł.
Kto może uzyskać kartę parkingową.
Komentarze
brak komentarzy
Polecamy
Co nowego
- Rusza głosowanie na najlepszego i najpopularniejszego sportowca 2024 roku – tegoroczne #Guttmanny nadchodzą
- Seniorzy w artystycznym żywiole
- Wspólna lekcja wrażliwości. Premiera spektaklu „Brzydkie Kacząko”
- Jak muzyka pomaga przebodźcowanym dzieciom? Ciekawe wyniki badań z polskich przedszkoli
- Nawet 30 kilometrów do ginekologa? Nierówny dostęp do ginekologów w Polsce - jak miejsce zamieszkania łączy się z jakością życia Polek?
Dodaj komentarz