Niepełnosprawna wyproszona z klubu
Pani Anita, poruszająca się na wózku inwalidzkim, została kilka tygodni temu wyproszona z poznańskiego klubu Alibi. Powód? Obsługa uznała, że klub to nie jest miejsce dla osób niepełnosprawnych.
W sobotni wieczór pani Anita postanowiła wybrać się z koleżankami do klubu Alibi. Pomimo że porusza się na wózku inwalidzkim, to mniejsze odległości jest w stanie pokonać samodzielnie. W klubie panie znalazły wolny stolik, pani Anita usiadła na krześle, a wózek ustawiła z boku, tak by nie przeszkadzał obsłudze i innym bawiącym się. W pewnym momencie do ich stolika podeszła pracownica klubu i powiedziała, że Alibi to nie jest miejsce dla osób niepełnosprawnych. Według relacji pani Anity, pracownica stwierdziła, że wózek przeszkadza wszędzie i dała do zrozumienia, że niepełnosprawna kobieta powinna opuścić lokal. Wobec takiego zachowania obsługi panie opuściły klub.
Poproszony przez dziennikarzy „Gazety Wyborczej” o komentarz zarządca klubu Roman Korcz, stwierdził, że choć nie wyklucza, iż tak sytuacja mogła mieć miejsce, to nie wierzy, aby obsługa była niemiła wobec pani Anity. Co więcej w klubie jest wyznaczony stolik dla osoby niepełnosprawnej, tuż przy wejściu. Jednak jak stwierdził zarządca: „(...) jak już siedzą przy nim inni ludzie, to przecież nie będę ich wyganiał z tego powodu, że ktoś na wózku przyjechał. Równość musi być przede wszystkim (...)”. Co więcej, jego zdaniem, ludzie na wózkach inwalidzkich kompletnie zablokowaliby drożność lokalu: „Musimy dbać o wszystkich klientów. To tak jak z parkingami: nie wszystkie miejsca są dla niepełnosprawnych, tylko kilka, prawda?”
Czyli jak się okazuje, w klubie Alibi niepełnosprawni mogą się bawić, ale jedynie przy specjalnie wyznaczonym stoliku, a jeśli jest on akurat zajęty przez „normalnych” klientów, to osoby niepełnosprawne nie mają tam czego szukać...
Komentarz Piotra Pawłowskiego, redaktora naczelnego portalu niepelnosprawni.pl
Komentarze
brak komentarzy
Polecamy
Co nowego
- Rusza głosowanie na najlepszego i najpopularniejszego sportowca 2024 roku – tegoroczne #Guttmanny nadchodzą
- Seniorzy w artystycznym żywiole
- Wspólna lekcja wrażliwości. Premiera spektaklu „Brzydkie Kacząko”
- Jak muzyka pomaga przebodźcowanym dzieciom? Ciekawe wyniki badań z polskich przedszkoli
- Nawet 30 kilometrów do ginekologa? Nierówny dostęp do ginekologów w Polsce - jak miejsce zamieszkania łączy się z jakością życia Polek?
Dodaj komentarz