Przejdź do treści głównej
Lewy panel

Wersja do druku

„Moje pory roku” - przyjdź na spotkanie z autorką

20.05.2014
Źródło: inf. prasowa, esprit.com.pl

Pedagogium Wyższa Szkoła Nauk Społecznych w Warszawie zaprasza na spotkanie z Laurą Jurgą, autorką książki „Moje pory roku”, która ukazała się nakładem krakowskiego Wydawnictwa Esprit. Spotkanie odbędzie się 23 maja 2014 roku o godzinie 16.30 w siedzibie uczelni przy ul. Marszałkowskiej 115 w Warszawie, sala E1/E2 (przy wejściu od ul. Przechodniej, obok garaży znajduje się winda). Rozmowę z autorką książki poprowadzi Arkadiusz Wrzesień - aktor i fotograf.

Laura urodziła się z czterokończynowym niedowładem na skutek dziecięcego porażenia mózgowego. Od pierwszych dni życia była poddawana intensywnej rehabilitacji, z której będzie korzystała już zawsze. Dzisiaj bohaterka „Moich pór roku” jest bardziej samodzielna od wielu swoich pełnosprawnych rówieśników, którzy łatwiej radzą sobie z pokonaniem schodów niż z innymi problemami. W opowieści o swoim życiu Laura pokazuje nam, że warto walczyć o siebie i swoje marzenia.

Okładka książki

„Kiedy zdjęto mi gips, zobaczyłam inne stopy, inaczej ustawione, zobaczyłam pierwszy raz czubki własnych palców i przeżyłam szok - czytamy we fragmencie książki. - Tego samego dnia poprosiłam Mamę, żeby włożyła mi nowe, brązowe spodenki dresowe i szare, sznurowane buciki, które długo czekały na tę chwilę. Dobrze pamiętam, że sama wstałam z dużego, inwalidzkiego wózka i samodzielnie zrobiłam kilka kroków w korytarzu Dziecięcego Szpitala w Busku-Zdroju. Płakał cały personel. Płakała moja Mama. Ja chyba nie. Pamiętam tylko to uczucie, że stało się coś ważnego... chodziłam wreszcie na całych stopach, choć moim krokom długo jeszcze brakowało pewności. Czekała mnie teraz długa rehabilitacja.”

Nadzieja i cel

„Książkę czyta się ze wzruszeniem - napisał o niej o. Leon Knabit OSB. - A poniższe zdanie stanowi receptę dla wszystkich, a szczególnie dla tych, którzy tracą, a może już stracili nadzieję:
„Trzeba jedynie wzbudzić w sobie odwagę i gotowość do niejednokrotnie dużego wysiłku,
który jednak zawsze przynosi jakieś korzyści.”
Lauro, dziękujemy za światło i siłę!”

„Książkę tę polecam nie tylko czytelnikom niepełnosprawnym, którzy stają przed dużo większymi trudnościami i wyzwaniami niż my, „pełnosprawni” - dodała aktorka Teresa Lipowska. - Polecam ją zwłaszcza tym, którzy dostali od Pana Boga wszystko,
a nie umieją się tym cieszyć i znaleźć właściwego celu w swoim życiu.”

Dodaj komentarz

Uwaga, komentarz pojawi się na liście dopiero po uzyskaniu akceptacji moderatora | regulamin

Komentarze

brak komentarzy

Prawy panel

Wspierają nas