Paraolimpijczycy czekają na decyzję Trybunału Konstytucyjnego
Medaliści olimpiad i paraolimpiad uprawnieni są do otrzymywania specjalnych świadczeń pieniężnych z budżetu państwa. Jednak w przypadku niepełnosprawnych sportowców wprowadzone zostało ograniczenie - wsparcie pieniężne należy się jedynie osobym, które zdobyły medale nie wcześniej niż w 1992 r. Na wniosek Prezesa Naczelnego Sądu Administracyjnego zapisowi temu przyjrzy się Trybunał Konstytucyjny.
Chodzi o sprawdzenie zgodności z Konstytucją przepisów ustawy o kulturze fizycznej (Dz. U. z 1996 r. nr 25, poz. 113 z późn. zm.), a konkretnie artykułu 23 b ustawy. Trybunał ma orzec, w jakim zakresie zapis artykułu 23 b dyskryminuje medalistów paraolimpiad sprzed 1992 roku. Przepisy, które obowiązują obecnie dają podstawę do wypłaty specjalnego świadczenia pieniężnego dla paraolimpijczyków, którzy zdobyli co najmniej jeden medal (chodzi tu o kwotę sięgającą niemal 2400 złotych brutto miesięcznie). Dotyczą one jednak tylko medalistów reprezentujących Polskę od 1992 roku. Tych, startujących w latach 1972–1992 już nie.
Jak tłumaczy w wypowiedzi dla „Gazety Prawnej” Witold Dłużniak, wiceprezes Polskiego Komitetu Paraolimpijskiego: „Międzynarodowy Komitet Paraolimpijski powstał w roku 1989 i pierwszą oficjalną paraolimpiadę zorganizował dopiero w roku 1992”. Zatem wszystkie wcześniejsze zawody nie posiadały oficjalnego statusu, więc zdobywcom medali świadczenie nie przysługuje.
Tymczasem Igrzyska Paraolimpijskie organizowane były już w roku 1960 i odbywają się systematycznie, w cyklu czteroletnim. Polscy reprezentanci wystartowali w nich po raz pierwszy w roku 1972. Informacja ta znajduje się na stronie internetowej Polskiego Komitetu Paraolimpijskiego.
Już na etapie prac nad nowelizacją ustawy o kulturze fizycznej i
sporcie, problem nierównego traktowania części sportowców podnosił
Senat. Poprawka, która gwarantowała świadczenia także
paraolimpijczykom startującym przed 1992 rokiem została odrzucona
przez Sejm.
Jeśli Trybunał Konstytucyjny utrzyma w mocy treść obecnych
przepisów, sprawa trafi do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka,
zapowiadają niepełnosprawni sportowcy.
Komentarze
brak komentarzy
Dodaj komentarz