Przejdź do treści głównej
Lewy panel

Wersja do druku

Porażka polskich rugbystów na turnieju Champions League w Hamburgu

23.03.2007
Autor: Janusz Kozak

Pięć spotkań przegranych, to bilans reprezentacji Polski w rugby na wózkach w turnieju Champions League, który odbył się w dniach 17-18 marca 2007 r. w Hamburgu.

Pierwszy mecz z reprezentacją z Finlandii uświadomił naszemu zespołowi, ile trzeba włożyć ciężkiej pracy w przygotowania do najważniejszej imprezy w tym roku, jakimi są Mistrzostwa Europy. Przegrany mecz różnicą szesnastu punktów spowodował załamanie w polskim obozie.
Na drugi mecz polscy rugbyści wjechali na boisko z wielkim zapałem do gry i zwycięstwa. Niestety szkolne błędy sprawiły, iż szybko dobry nastrój prysł i po czwartej kwarcie biało-czerwoni zjechali z boiska pokonani przez Belgów, różnicą osiemnastu oczek.

Podobnie było w ostatnim sobotnim meczu z niemiecką klubową drużyną „The Rebels”.
Zacięty początek i wyrównana gra trwała do niespełna połowy drugiej kwarty. Potem było coraz gorzej i w ostateczności doczekaliśmy się trzeciej porażki. Wynik końcowy 41:63 dla The Rebels.
W niedzielnych dwóch meczach coś się jednak zmieniło. Zawodnicy „zaczęli grać swoje”. Dokładne podania, liczne przechwyty, dobra obrona zaowocowały zacięta i bardzo widowiskową walką o każdy punkt. Po trzydziestu dwóch minutach pełnej gry Polska zjechała z boiska pokonana różnicą sześciu punktów. Był to najlepszy mecz naszej reprezentacji na tym turnieju.

Do ostatniego meczu turniejowego nasza ekipa podeszła szkoleniowo. Liczne zmiany i próby zagrań podbramkowych były tylko elementem treningowym naszego teamu. Ostatnia, piąta przegrana polskiego zespołu rugby na wózkach z drużyną „Rugby Rats”, wynikiem 38:47, zakończyła udział naszej ekipy w tym turnieju.

Po dwóch turniejach Champions League Polacy zajmują dziesiąte miejsce z dorobkiem dwóch zwycięstw i siedmiu porażek.
Kolejne zawody odbędą się na początku maja 2007 r. w Grafenwohr. Może tam uda się zrewanżować np. z Belgii czy Szwajcarii. Czas pokaże. Trzymajmy kciuki za naszych rugbystów.

Dodaj komentarz

Uwaga, komentarz pojawi się na liście dopiero po uzyskaniu akceptacji moderatora | regulamin

Komentarze

brak komentarzy

Prawy panel

Wspierają nas