Co to znaczy „znacznie ograniczone możliwości samodzielnego poruszania się”?
Posiadam orzeczenie o stopniu niepełnosprawności - 07-S i poruszam się sam, bo jestem osobą samotną. Mam schorzenia kardiologiczne (bajpasy) i pulmunologiczne (brak prawego górnego płata płuca oraz POCHP), po przejściu kilkudziesięciu metrów - do 300, w zależności od pogody, muszę się zatrzymać ze względu na ból w klatce piersiowej-mostku i braku tchu, odpocząć i iść dalej. Staram się od 1,5 roku o kartę parkingową, ale bezskutecznie, bo lekarz biegły można wnioskować, że uważa mnie za zdrowego i neguje przydział karty parkingowej, ponieważ oświadczyłem, że nie potrzebuję pomocy osoby drugiej. Nie potrzebuję, bo uważam, że osoba druga nie zmniejszy mojego bólu w klatce piersiowej, więc używam laski, żeby się wesprzeć, odpocząć i iść dalej. Jak należy dalej postępować?
Szanowny Panie,
Nie ma ustawowej definicji pojęcia „znacznie ograniczone możliwości samodzielnego poruszania się”. Należy po prostu wykazać, iż takie ograniczenia (znacznie nam utrudniające samodzielność w poruszaniu się) posiadamy i wpływają one na możliwość naszego samodzielnego poruszania się. Jest to tak zwane wykazanie sfery funkcjonalnej osoby, która jest bardzo istotna w postępowaniach sądowych tego typu.
Tak jak zgodnie z obowiązującym prawem, ocena stanu zdrowia nie jest jedynym wyznacznikiem niepełnosprawności, bowiem orzecznictwo o niepełnosprawności uwzględnia zarówno fizyczne, psychiczne jak i społeczne aspekty funkcjonowania człowieka, tak samo, aby wykazać, iż osoba posiada znacznie ograniczone możliwości samodzielnego poruszania się, należy oprócz dokumentacji medycznej, wykazać iż osoba funkcjonuje w życiu codziennym w ten sposób, że na co dzień ma znacznie ograniczone możliwości samodzielnego poruszania się. Możemy tego dowodzić dowodem ze świadków, dokumentacji medycznej, naszych zeznań (dokładny opis, jak funkcjonujemy).
W przypadku niekorzystnej dla nas opinii biegłych, należy ją zaskarżać.
Z poważaniem,
dr Michał Urban, radca prawny