Którzy chorzy otrzymają szczepienia priorytetowo?
Parlamentarny Zespół ds. Szczepień i Promocji Zdrowia przygotuje rekomendacje dla Ministerstwa Zdrowia dotyczące wyodrębnienia grup osób przewlekle chorych, które powinny mieć pierwszeństwo w szczepieniach na COVID-19 w ramach Narodowego Programu Szczepień – wynika z dyskusji, która przy udziale ekspertów odbyła się 19 marca w Sejmie.
Według prof. Doroty Zozulińskiej-Ziółkiewicz, prezes Polskiego Towarzystwa Diabetologicznego, konieczne jest rozszerzenie pierwszeństwa do szczepień przeciw koronawirusowi na osoby z cukrzycą.
- Osoby z cukrzycą są narażone na cięższy przebieg COVID-19 i na większe prawdopodobieństwo zgonu z powodu tej choroby. Ok. 90 proc. chorych w Polsce to osoby z cukrzycą typu 2. Łącznie liczba chorych szacowana jest na 3 mln, w tym są również osoby młode z cukrzycą typu 1. Ryzyko zgonu z obu typami cukrzycy jest dwu, trzykrotnie większe, niż w przypadku osób z innymi chorobami, ale bez problemu glikemicznego – mówiła podczas posiedzenia Zespołu.
Zaznaczyła, że koniecznie należy wziąć pod uwagę w pierwszeństwie do szczepienia osoby z wielochorobowością.
Subpopulacje chorych
Z kolei prof. Paweł Śliwiński, kierownik II Kliniki Chorób Płuc w Instytucie Gruźlicy i Chorób Płuc w Warszawie, zwrócił uwagę, że specjaliści różnych dziedzin medycznych powinni narzucić sobie pewne ograniczenia w typowaniu do pierwszeństwa w szczepieniu.
- Może trzeba wydzielić subpopulację szczególnie zagrożonych i zaszczepić – podkreślił.
Sam zwrócił uwagę na uprawnienie do takiego szczepienia dla osób z przewlekłą niewydolnością oddechową.
- To dotyczy osób nie tylko z obturacyjną chorobą płuc (POChP), ale też leczonych tlenem w domu, z neurologicznymi chorobami, śródmiąższowymi chorobami płuc. Szacuje się, że jest tych osób 10-12 tys. Jakikolwiek problem z oddychaniem u tych osób nakładający się na te choroby jest bezpośrednim zagrożeniem życia – mówił prof. Śliwiński.
Wymienił także jako ważną grupę do priorytetowych szczepień chorych na mukowiscydozę, o których się w ogóle nie mówi, jak również chorych z ciężką astmą, leczonych w ramach programów lekowych. Podkreślił także znaczenie szybkiego szczepienia dla osób z nadwagą i otyłością.
Trudny wybór
Posłanka Katarzyna Lubnauer domagała się, by Zespół wypracował i określił grupy chorych jak najbardziej zawężone, do osób, które naprawdę muszą przyjąć szczepienie priorytetowo.
Prof. Piotr Podolec, kierownik Oddziału Klinicznego Chorób Serca i Naczyń w Krakowskim Szpitalu Specjalistycznym im. Jana Pawła II zaznaczył, że wybór i sortowanie pacjentów, gdy jest za mało szczepionek, jest bardzo trudny i lekarz nie powinien go dokonywać, a jedynie zachęcać do większej produkcji szczepionek.
Jednak wskazał jako najbardziej uprawnionych do szczepienia w pierwszej kolejności osoby z ciężką niewydolnością serca (ok. 100-150 tys. osób), a także zakwalifikowanych do przeszczepu serca. Poza tym wyliczył także osoby z chorobami rzadkimi, również płucnymi jak np. tętnicze nadciśnienie płucne (ok. 1500 osób), czy z chorobą Pompego i Fabry’ego. Podkreślił, że bezpieczeństwo szpitalom zapewniłaby też możliwość zaszczepienia osób przygotowywanych do planowych zabiegów i operacji.
Osoby starsze priorytetem
Anna Goławska, podsekretarz stanu w Ministerstwie Zdrowia zaznaczyła, że resort na bieżąco analizuje grupy chorych, uprawnionych do pierwszeństwa w szczepieniach i konsultuje to z Radą Medyczną.
- Na ten moment priorytetem są osoby starsze, dopiero potem możemy myśleć o kolejnych grupach.
Jak powiedziała, resort obecnie pracuje także nad doprecyzowaniem grupy diabetyków, którzy mogliby otrzymać szczepienie szybciej.
Zespoły wyjazdowe działają
Odpowiedziała także na wątpliwości posła Marka Rutki, który mówił, że dochodzą do niego sygnały o problemach z zespołami wyjazdowymi na szczepienia, co dotyczy osób m.in. niesamodzielnych.
- Rzeczywiście na początku niektóre punkty, pomimo deklaracji, odmawiały wyjazdów. NFZ ogłosił więc nowy konkurs, zakontraktowaliśmy takich zespołów 114, i od tego czasu nie ma sygnałów o kłopotach. Zwiększyliśmy też wycenę za wyjazdowe szczepienia. Decyzję o wyjeździe do pacjenta podejmuje lekarz POZ – powiedziała Anna Goławska.
Zaznaczyła także, że nie ma planów obecnie, aby poszerzyć grupę z pierwszeństwem do szczepień o osoby chore onkologicznie zdiagnozowane przed grudniem 2019 r.
Parlamentarny Zespół ds. Szczepień i Promocji Zdrowia wystosuje pismo do resortu zdrowia z wnioskami z dyskusji oraz wskazaniem zawężonych grup chorych, które należałoby uwzględnić w priorytetowych szczepieniach na COVID-19.
Komentarze
brak komentarzy
Dodaj komentarz