Przejdź do treści głównej
Lewy panel

Wersja do druku

Amerykanie z zaburzeniami psychicznymi stracili dostęp do części leków. Czy Joe Biden cofnie decyzję poprzednika?

19.03.2021
Autor: Paweł Nowosad, fot. pexels.com
Źródło: bostonherald.com, history.com
przez przejście dla pieszych idzie kilka osób, rozmyte sylwetki, w tle ruch uliczny

30 lipca 1965 roku był ważnym dniem dla milionów Amerykanów. W Bibliotece Trumana w Independence (stan Missouri) prezydent Lyndon B. Johnson podpisał Medicare – program ubezpieczeń społecznych, zapewniający ubezpieczenie zdrowotne dla osób powyżej 65. roku życia. Już kilka lat później Medicare objął Amerykanów z niepełnosprawnościami. Obecnie ubezpieczenie posiada już 63 mln obywateli. 

Ostatniego dnia urzędowania Donald Trump ogłosił decyzję, która uderza w osoby z zaburzeniami psychicznymi ubezpieczone w Medicare. Zmianie uległa część D (Part D), która pierwotnie pozwalała prywatnym firmom ubezpieczeniowym na wydawanie leków na receptę w ramach Medicare. Szczegóły ustalają tu firmy, natomiast rząd finansuje cały plan i ustala przepisy, które mają chronić pacjentów. 

Sześć kategorii leków

Na czym polega ta ochrona? Najważniejszy jest przepis o tzw. „sześciu chronionych klasach”. Upraszczając: prywatne firmy ubezpieczeniowe muszą wydawać pacjentom „wszystkie lub większość” leków z sześciu kategorii. To leki przeciwdepresyjne, przeciwpsychotyczne, przeciwdrgawkowe, przeciwnowotworowe, antyretrowirusowe i immunosupresyjne. Zwalczają one wiele chorób, od depresji do raka. 

Te sześć klas jest pod ochroną, bo – jak wiadomo – ludzie reagują inaczej na te same leki. Popularny antydepresant może poprawić samopoczucie u ponad połowy pacjentów, a u innych wywołać tylko nieprzyjemne skutki uboczne. Znalezienie skutecznego leku jest więc metodą prób i błędów. 

Niekorzystna zmiana

„Sześć chronionych klas” dawało więc niepełnosprawnym Amerykanom, m.in. z zaburzeniami psychicznymi, możliwość znalezienia właściwego leku. Ale decyzja prezydenta Trumpa daje więcej swobody firmom ubezpieczeniowym, które mogą teraz wydawać tylko jeden lek w każdej klasie. Pacjenci są więc między młotem a kowadłem: muszą zdecydować, czy z własnej kieszeni płacić za leki, które się sprawdziły, czy wybrać te mniej skuteczne (a nawet szkodliwe) objęte ubezpieczeniem Medicare. 

Już przed tą decyzją Amerykanie z zaburzeniami psychicznymi nie mieli łatwo. Spotykali się z dyskryminacją i stygmatyzacją. Potem nadeszła kolejna hiobowa wieść: pandemia. Śmierć każdej osoby wpływała na psychikę nawet dziewięciu członków jego rodziny. W takim choćby Nowym Jorku, 80% mieszkańców przeżyło emocjonalną gehennę. 

Pandemia źle wpływa nie tylko na zdrowie psychiczne milionów Amerykanów z niepełnosprawnościami, ale też na ich kieszenie. Zatem, czy Joe Biden cofnie niefortunną decyzję poprzednika, by osoby te nie straciły potrzebnych im leków? 



 

Dodaj komentarz

Uwaga, komentarz pojawi się na liście dopiero po uzyskaniu akceptacji moderatora | regulamin

Komentarze

brak komentarzy

Prawy panel

Wspierają nas