Przejdź do treści głównej
Lewy panel

Wersja do druku

Odebranie świadczeń opiekunom osób niepełnosprawnych niezgodne z konstytucją

05.12.2013
Autor: Beata Rędziak
Źródło: inf. własna

Art. 11 ust. 1 i 3 Ustawy o zmianie ustawy o świadczeniach rodzinnych jest niezgodny z art. 2 Konstytucji RP – brzmi wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 5 grudnia br. w sprawie wniosku Rzecznika Praw Obywatelskich dotyczącego niekonstytucyjności przepisów o świadczeniach rodzinnych.

Prof. Irena Lipowicz, Rzecznik Praw Obywatelskich (RPO), złożyła 24 czerwca br. wniosek do Trybunału Konstytucyjnego (TK) o stwierdzenie niezgodności art. 11 ust. 1 i 3 Ustawy z dnia 7 grudnia 2012 roku o zmianie ustawy o świadczeniach rodzinnych oraz niektórych innych ustaw z zasadami zaufania do państwa i prawa oraz ochrony praw nabytych, wynikającymi z art. 2 Konstytucji.

Do RPO napływały liczne skargi osób, które po nowelizacji ustawy o świadczeniach rodzinnych straciły od 30 czerwca br. prawo do świadczenia pielęgnacyjnego, które nabyli na podstawie ostatecznych, bezterminowych decyzji administracyjnych. Równocześnie osoby te nie spełniały nowych wymogów, by uzyskać specjalny zasiłek opiekuńczy, wskutek czego zostały pozbawione wsparcia państwa. O tym problemie pisaliśmy na naszym portalu.

Ingerencja w prawa nabyte

- W ocenie RPO doszło do ingerencji w nabyte prawa bezterminowe. Ustawodawca odebrał dotychczasowe uprawnienia do świadczenia pielęgnacyjnego. Były to decyzje administracyjne ostateczne, które mają źródło w art. 2 Konstytucji RP. Z tego artykułu wynika również zasada zaufania do państwa i ochrona praw nabytych obywateli – uzasadniał wniosek przedstawiciel RPO Lesław Nawacki podczas rozprawy w TK. – Według RPO ta sytuacja nie może mieć uzasadnienia w racjonalizacji wydatków na świadczenia rodzinne – dodał.

Według Rzecznika Praw Obywatelskich ustawodawca nie podjął też żadnych działań, które dałyby możliwość osobom uprawnionym do przygotowania się na wejście nowych przepisów; okres ten wynosił zaledwie pół roku.

– Prawodawca nie wykazał, że takie rozwiązania były jedyną możliwością – podkreślił Nawacki.

Zdaniem RPO nie można mówić o stabilizacji przepisów i rozwiązań zabezpieczających obywateli, dlatego też Rzecznik wniósł do TK wniosek o stwierdzenie naruszenia zasady zaufania do państwa i niezgodności z konstytucją.

Potrzeba czasu na poprawę przepisów

Przedstawiciel Sejmu, poseł Borys Budka, podczas rozprawy w Trybunale podzielił wniosek Rzecznika Praw Obywatelskich.

– Trzeba jasno podkreślić, że Sejm dostrzega mankamenty tej ustawy, jednak trzeba pamiętać, że ustawodawca podjął takie działania wskutek lawinowego wzrostu liczby uprawnionych do pobierania świadczenia. Dotychczas w Sejmie zostały złożone dwa projekty, których celem jest naprawa tych błędów, a obecnie trzeci projekt znajduje się w procesie legislacyjnym – powiedział poseł.

Równocześnie złożył on postulat, by TK odroczył wyrok, dając szansę ustawodawcy na skorygowanie przepisów.

Jak zaznaczył Olgierd Podgórski, zastępca dyrektora Departamentu Polityki Rodzinnej w Ministerstwie Pracy i Polityki Społecznej, realny termin wejścia w życie nowych przepisów szacuje się na początek drugiego kwartału przyszłego roku.

– Drogą do przywrócenia uprawnień do świadczenia jest przygotowanie nowych przepisów. W tej chwili jesteśmy na etapie uzgodnień międzyresortowych i konsultacji z partnerami społecznymi – podkreślił.

Przepisy nie zabezpieczają praw osób niepełnosprawnych

Przedstawicielka Prokuratury Generalnej Grażyna Grodzińska podkreśliła, że Prokuratura przychyla się do wniosku RPO.

– Trudno doszukać się tutaj argumentów, które uzasadniałyby rozwiązania, które zostały wprowadzone – powiedziała.

We wnioskach końcowych zarówno przedstawiciel RPO, Sejmu i Prokuratury podtrzymali swoje stanowiska o stwierdzeniu niezgodności rozpatrywanych przepisów z konstytucją. Pełna dokumentacja w tej sprawie złożona do TK znajduje się na stronie TK.

- Ustawodawca podzielił osoby z niepełnosprawnością na dwie kategorie i tylko do jednej z nich skierował świadczenie pielęgnacyjne. Równocześnie wprowadzone kryterium dochodowe, konieczne do uzyskania specjalnego zasiłku opiekuńczego, wykluczyło z tej formy wsparcia wielu opiekunów osób z niepełnosprawnością – mówił w uzasadnieniu wyroku TK sędzia Leon Kieres. – Utrata praw nabytych nastąpiła u wszystkich osób uprawnionych do pobierania świadczenia automatycznie. Nie zapewniono im także innej formy wsparcia. Bardzo krótki okres przejściowy, bo 6-miesięczny, nie zabezpieczył praw osób z niepełnosprawnością – dodał.

Sędzia podkreślił, że ustawodawca ma obowiązek zapewnić opiekę osobom z niepełnosprawnością i tak konstruować prawo, by nie dawało ono okazji do nadużyć. Trybunał nie uznał też argumentów ustawodawcy o konieczności racjonalizacji świadczeń, podzielając zdanie RPO o pułapce prawnej, w której znalazły się osoby, które wcześniej pobierały świadczenie, a po nowelizacji przepisów w bardzo krótkim czasie zostały go pozbawione.

– TK stwierdził, że przepisy nie zabezpieczają praw osób z niepełnosprawnością i przywrócenie stanu zgodnego z Konstytucją wymaga interwencji ustawodawcy – podsumował sędzia Kieres.

Dodaj komentarz

Uwaga, komentarz pojawi się na liście dopiero po uzyskaniu akceptacji moderatora | regulamin

Komentarze

  • niepełnosprawna
    06.12.2013, 21:26
    hmm, nalepiej byłoby wprowadzic ustawę o eutanazji niepełnosprawnych, nam i tak nic nie przysługuje, a nasze dochody wystarczają na opłaty, o normalnym zyciu można pomazyc
    odpowiedz na komentarz
  • Świadczenie pielęgnacyjne nie dla wszystkich
    zdegustowana
    06.12.2013, 11:03
    Świadczenie powinna dostać osoba, która ma udokumentowany staż pracy! Np. taki jak do renty - masz mało lat życia, wystarczy ci kilka lat - im starszy wiek, tym wymagany dłuższy staż pracy. W tej chwili zdarza się tak, że osoba, która ma 50 lat i nigdy nie pohańbiła się pracą zawodową nagle wyciąga rękę po świadczenie pielęgnacyjne, bo matka czy teściowa są chore i potrzebują opieki. A Z CZEGO ŻYŁY PRZEZ 20-30 lat? "Żona przy mężu" nagle jest taka biedna, bo zaopiekowała się kimś bliskim. Wcześniej była biedna? Mogła przecież iść do pracy. Uważam, że wiele osób kombinuje - mieszka w innym mieście, a opieka jest "na niby", tylko po to, żeby wyciągnąć kasę. I nie mówcie mi, że teraz będą kontrole - te kontrole są wcześniej zapowiadane, więc można akurat danego dnia być u niby-podopiecznego.
    odpowiedz na komentarz
  • orzeczenie o nipelnosprawnosci
    bozka
    06.12.2013, 10:48
    to jest skandal ja zrezygnowałam z pracy żeby się opiekować dzieckiem niepełnosprawnym o stopniu umiarkowanym okazuje się ze już nie dostane świadczenia opiekuńczego żeby je dostać to by musiało być orzeczenie o stopniu znacznym gdzie ja mam teraz na szybko znalesc prace a co z moim dzieckiem jak potrzeuje opieki ja dziecko sama wychowuje jak tu zyc za alimenta 400zl
    odpowiedz na komentarz
  • bozka
    bozka
    06.12.2013, 10:41
    to jest skandal ja zrezygnowałam z pracy żeby się opiekować dzieckiem niepełnosprawnym o stopniu umiarkowanym okazuje się ze już nie dostane świadczenia opiekuńczego żeby je dostać to by musiało być orzeczenie o stopniu znacznym gdzie ja mam teraz na szybko znalesc prace a co z moim dzieckiem jak potrzeuje opieki ja dziecko sama wychowuje jak tu zyc za alimenta 400zl
    odpowiedz na komentarz
  • jeden z WO
    J.F.
    06.12.2013, 08:34
    Tak więc opiekunowie dostaną zwrot zaległych świadczeń, czy nie dostaną? Prace nad nową ustawą dodają tylko mętliku całej sprawie.
    odpowiedz na komentarz
  • Nowe przepisy też złe
    matka niepełnosprawnego
    05.12.2013, 20:53
    Jak w tytule - nowe przepisy, nad którymi obecnie trwają prace też nie będą dobre. Jak można różnicować wysokość świadczenia ze względu na stopień niesamodzielności podopiecznego, skoro wszystkie osoby muszą zrezygnować z zatrudnienia lub nie podejmować go? Czy ktoś, kto troszkę mniej pomaga podopiecznemu (bo np. skutecznie go rehabilitował) ma mniejszy żołądek albo zniżkę w opłatach za mieszkanie i media? Może załóżcie w ustawie, że przy pierwszym stopniu niesamodzielności opiekun może iść do pracy na 6 godzin(bo podopieczny wymaga mniejszego wkładu pracy), przy drugim na 5 itd... Za to, że od 20 lat nie mam wcale swojego życia, bo konsekwentnie rehabilitowałam moje dziecko (dlatego dziś potrafi się z pomocą ubrać, z niewielką pomocą zjeść itd. ) jak zwykle dostanę po d... Trzeba było "olać" rehabilitację i zająć się swoją kariera zawodową, albo zacząć pić ze zgryzoty - dziś miałabym albo dobre zarobki, albo najwyższe świadczenie pielęgnacyjne, bo w domu byłaby roślinka. Panowie posłowie puknijcie się w głowę!
    odpowiedz na komentarz
Prawy panel

Wspierają nas