Przejdź do treści głównej
Lewy panel

Wersja do druku

Newsweek: Ja cię kocham, a ty śpisz

16.10.2006
Autor: Paweł Górecki , współpraca Jolanta Chyłkiewicz, Julia Linard
Źródło: Newsweek nr 42/06

Koma po grecku oznacza głęboki sen. I coraz więcej wskazuje na to, że nim faktycznie jest - nie przedsionkiem śmierci, lecz snem. A lekarze coraz częściej są w stanie wybudzić z niego pacjentów.

Sen ich trwa latami. Leżą w domach, szpitalach, hospicjach zawieszeni pomiędzy życiem a śmiercią. Odżywiają się dzięki sondom wprowadzonym do żołądka. Czasem poruszą ręką, otworzą oczy, ale ich spojrzenia najczęściej pozostają puste. Ich bliscy czekają na cud przebudzenia, ale niewiele mają do zrobienia. Mogą ich głaskać, pielęgnować, rozmawiać z nimi, powtarzając: ja cię kocham, a ty śpisz. To wszystko.
Ostatnio jednak pojawiła się dla nich nadzieja. Wyniki najnowszych badań wskazują, że wbrew temu, w co od lat wierzyliśmy, mózgi osób pogrążonych w śpiączce pozostają aktywne. Testy nowych leków otwierają szanse na wyrwanie chorych ze snu. Właściwie nawet nie nowych leków - starych i dobrze znanych. Jednak nikomu do tej pory nie przyszło do głowy, by je zaaplikować ludziom trwale pozbawionym świadomości.

Więcej w papierowym wydaniu magazyny Newsweek

Dodaj komentarz

Uwaga, komentarz pojawi się na liście dopiero po uzyskaniu akceptacji moderatora | regulamin

Komentarze

brak komentarzy

Prawy panel

Wspierają nas