Uczestnicy „Tańca z gwiazdami” walczą o kulę inwalidzką
11 września 2006 w „Kulisach” rozrywkowego programu TVN „Taniec z gwiazdami” prowadzący program Hubert Urbański ogłosił, że została ustanowiona nagroda dla pary, która w nowej – IV edycji programu – otrzyma od sędziów za jakikolwiek taniec najmniej punktów. „To będzie kula aluminiowa” – powiedział Hubert Ubrański – prezentując widzom kulę inwalidzką.
Choć prawdopodobnie miał być to żart producentów programu, uznajemy go żart raczej chybiony, bo wiele osób niepełnosprawnych na co dzień używających kul inwalidzkich może się poczuć urażonych, skoro ich sprzęt został uznany za symbol przegranej i za swoistą karę. Nikt nie nosi przecież kul inwalidzkich z własnego wyboru. I rzeczywiście można zadać prowadzącemu program pytanie (zaczerpnięte z hasła naszej kampanii parkingowej): Czy naprawdę chciałbyś być na naszym miejscu?
Czekamy na komentarze w tej sprawie (prosimy pisać na mailowy adres redakcji) i apelujemy do prowadzących na przyszłość o chwilę refleksji, aby zbyt pochopnie nie utożsamiać atrybutów niepełnosprawności z nieudacznictwem i porażką, bo niepotrzebnie utrwala się w ten sposób panujące stereotypy.
W portalu gazeta.edu.pl można już znaleźć komentarze na ten temat: „Konotacja jest oczywista: masz najmniej punktów, a więc jesteś najgorszy, dlatego dostajesz „Kulę inwalidzką”, czyli jesteś nie do końca sprawny, tak jak osoby m.in. z dysfunkcjami ruchowymi. Wniosek (jeden z możliwych): niepełnosprawni są gorsi od innych”.
Komentarze na ten temat
http://www.gazeta.edu.pl/portal.php?cat=18&article=0
opracowanie: redakcja
Komentarze
brak komentarzy
Dodaj komentarz