Brak słuchu nie przeszkodzi w wezwaniu policji
SMS-ową linię alarmową dla osób niesłyszących uruchomi operator sieci komórkowej Plus w Warszawie i Lublinie. W kilku miastach taki numer już działa, sprawdza się świetnie
System wprowadzi operator telefonii komórkowej "Plus". - Wiadomość odbiera osoba dyżurująca w komendzie. Dzięki oprogramowaniu, które dostarczamy policji, dzwoniący od razu identyfikowany jest z imienia i nazwiska. Dzięki temu unika się głupich żartów i fałszywych wezwań - opowiada Elżbieta Sadowska, rzecznik Plusa.
Numer alarmowy dla głuchoniemych działa już w kilku miastach w Polsce: w Olsztynie, Kaliszu, Gdańsku, Poznaniu, Wrocławiu, Szczecinie, Bydgoszczy i Zielonej Górze. W najbliższym czasie pomoc SMS-em wzywać będą mogli również mieszkańcy Lublina, Warszawy i Rzeszowa. Elżbieta Sadowska nie chce podawać konkretnych terminów. - Bardzo prawdopodobne jest, że uruchomimy je już latem - mówi.
- W tej chwili w Warszawie osoby niesłyszące mogą wezwać policję czy pogotowie za pomocą faksu. Przychodzą do naszego biura albo idą na pocztę. Komórkowe powiadamianie o przestępstwie jest dużo lepsze, oszczędza mnóstwo czasu, im więcej miast będzie miało taką linię alarmową, tym lepiej - powiedział Gazecie Józef Hendzel, sekretarz Polskiego Związku Głuchych.
W województwie pomorskim osoby niesłyszące korzystają z numeru alarmowego od ponad pół roku. - Sprawdza się, dostajemy SMS-y z informacjami o przestępstwach. Nie jest ich dużo, ale można to tłumaczyć tym, iż jest to ciągle nowość, o której część osób najprawdopodobniej jeszcze nie wie - mówi Marta Rytwińska z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku.
- Taki system jest potrzebny. Wieczorem czy jeśli się jest poza miastem, ciężko dotrzeć szybko do faksu. Zgłaszanie przestępstw SMS-ami przyśpieszy naszą interwencję - zapowiada Barbara Wróblewska, z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.
Autor: Daniel Lenart
Źródło: gazeta.pl, 03-07-2006
Komentarze
brak komentarzy
Dodaj komentarz