Wiceminister radzi przylać dziecku z ADHD
Jak poradzić sobie z ADHD? Sprawić dziecku lanie - uważa wiceminister zdrowia, poseł PiS Bolesław Piecha
"Ostatnio spotykamy się z coraz większym naciskiem firm farmaceutycznych, które kreują nam choroby, na przykład ADHD - najmodniejszą chorobę współczesnej Europy. Ja też miałem ADHD, ojciec mi wlał - takie było leczenie, to jest kwestia nadpobudliwości" - powiedział Piecha posłom z sejmowej komisji zdrowia podczas jednego z kwietniowych posiedzeń. - To szokująca niekompetencja. Gdyby moi rodzice, którzy nigdy o ADHD nie słyszeli, bili mnie - jak radzi pan minister - to ja po prostu byłbym dzisiaj bandytą - nie kryje wzburzenia Andrzej Moroz, który prowadzi w Lublinie grupy wsparcia dla dzieci z ADHD, jeden z przedstawicieli Ogólnopolskiego Porozumienia Organizacji i Inicjatyw ADHD, terapeuta zajęciowy ze Szpitala Neuropsychiatrycznego w Lublinie. - Oczekujemy oficjalnych przeprosin od wiceministra Piechy.
- Bicie może tylko pogorszyć sytuację i zwiększyć ryzyko wystąpienia agresji - potwierdza dr hab. Tomasz Wolańczyk, kierownik Kliniki Psychiatrii Wieku Rozwojowego Akademii Medycznej w Warszawie.
Minister Piecha nie ma sobie nic do zarzucenia: - Nie zachęcałem do bicia dzieci chorych na ADHD, po prostu podałem swój przykład. Jest niebezpieczeństwo, że zdrowe dzieci, z którymi rodzice nie potrafią sobie poradzić, są diagnozowane jako chore. Leczenie farmakologiczne jednego chorego dziecka kosztuje od 200 do 300 zł miesięcznie. Na to nas nie stać.
Komentarze
brak komentarzy
Dodaj komentarz