Czy wyprawa na narty pomaga odzyskać słuch?
Były żołnierz, który stracił słuch 15 lat temu, nieoczekiwanie zaczął słyszeć podczas jazdy na nartach we włoskich Dolomitach.
72-letni Derek Glover z Lincolnshire w Wielkiej Brytanii doznał uszkodzenia słuchu 50 lat temu, podczas służby wojskowej. Na przestrzeni lat słuch pogarszał się stopniowo, aż 15 lat temu został zmuszony do korzystania z aparatu słuchowego. Podczas pobytu w Alpach, gdy znajdował się na wysokości 7 tys. stóp, usłyszał nagle głośne „pyk” i zaczął wszystko słyszeć. Jak na razie lekarze nie są w stanie wyjaśnić tej radykalnej poprawy słuchu.
Jak opowiadał Glover, cały dzień jeździł z rodziną na nartach. Kiedy zdecydowali, że schodzą ze stoku, skorzystali z kolejki linowej, aby zjechać na dół. W pewnym momencie pan Glover usłyszał głośne „pyk”, a potem zaczął wyraźnie słyszeć głosy osób wokół niego.
Zdaniem Glovera przyczyną jego kłopotów ze słuchem były ćwiczenia na strzelnicy podczas służby wojskowej. Zwrócił jednak uwagę na fakt, że także w wojsku nauczył się jeździć na nartach – umiejętność ta okazała się bardzo przydatna.
Przedstawiciel brytyjskiego instytutu zajmującego się patologią słuchu stwierdził, że odzyskanie słuchu dzięki zmianie wysokości to zjawisko dość niezwykłe. Zapewnił jednak, że brytyjska służba zdrowia nie zacznie przepisywać na receptę wycieczek w Alpy.
Opracowanie: Dorota Landsberger
Źródło: BBC News, 31 stycznia 2006 r.
Komentarze
brak komentarzy
Polecamy
Co nowego
- Spotkanie z redakcją i pisarką o 17.00 w Międzypokoleniowej
- X Ogólnopolskie Zawody Pływackie
- „Sprawdź, czy jesteś HER2-low” w Gdańsku – bezpłatne konsultacje z onkologiem dla pacjentek z rakiem piersi
- Wrocław: bezpłatne szkolenia w ramach projektu „Artysta bez granic”
- Polki z awansem do ćwierćfinału MŚ! Bezapelacyjne zwycięstwo z Brazylią
Dodaj komentarz