Sucha Beskidzka: Dostrzec niewidomego
13.11.2012
W całym powiecie jest ich ponad setka. To tylko zrzeszeni w Polskim Związku Niewidomych - osoby cierpiące na wady wzroku.
Na co dzień nie są zauważani, często nie używają nawet białej laski, by nie wyróżniać się w tłumie. W Makowie Podhalańskim mają problem z przejściem przez ulicę, bo żadne światła nie mają sygnalizacji dźwiękowej. A ulica jest bardzo ruchliwa.
Ze swymi problemami mogą przychodzić do związku. Tu mają też szansę dostać niezbędny sprzęt, jak lupy czy audiobooki. Teraz też mogą wspólnie wyjechać do teatru, bo krakowskie sceny dysponują też audiodeskrypcją - lektor opowiada, co się dzieje na scenie, by nawet osoba całkowicie niewidząca wiedziała, co się dzieje.
Komentarze
brak komentarzy
Polecamy
Co nowego
- Poznaliśmy najlepszych sportowców Warszawy
- Światowy Dzień Walki z Depresją: Jak dorosły może pomóc dziecku w kryzysie?
- Samotność mnie dusi i przytłacza – mówią seniorzy dzwoniący pod numer Telefonu Zaufania dla Osób Starszych
- Protest przeciwko absurdom polskiego orzecznictwa
- Korzystne zmiany w systemie orzekania o niepełnosprawności coraz bliżej
Dodaj komentarz