Przejdź do treści głównej
Lewy panel

Wersja do druku

NIK: krócej czekamy na usunięcie zaćmy, gorzej z dostępem do specjalistów

29.12.2020
Autor: Beata Dązbłaż, fot. pexels.com
Źródło: nik.gov.pl
pacjentka siedzi na łóżku obok niej kobieta w niebieskim stroju medycznym z notatnikiem

Najwyższa Izba Kontroli (NIK) zbadała, czy Narodowy Fundusz Zdrowia (NFZ) właściwie realizował swoje zadania. Z raportu NIK wynika, że NFZ wypełniał swoje ustawowe zadania, ale dostępność do świadczeń poprawiła się tylko w niektórych obszarach.

Należy do nich na pewno zabieg usunięcia zaćmy – czas oczekiwania skrócił się o 203 dni, czyli nastąpił spadek o 53 proc. w stosunku do 2018 r. NFZ rozszerzył katalog świadczeń objętych nielimitowanym finansowaniem o świadczenia diagnostyki obrazowej, zabiegi usunięcia zaćmy, zwiększył też dofinansowanie endoprotezoplastyki stawu biodrowego i stawu kolanowego. To wpłynęło na lepszy dostęp do tych świadczeń.

Dłużej poczekamy do specjalisty

Gorzej w raporcie NIK wypadł dostęp do specjalistów w ramach ambulatoryjnej opieki specjalistycznej (AOS). W przypadku prawie 60 proc. świadczeń wydłużył się czas oczekiwania. Liczba oczekujących wzrosła o ponad 15 proc. W przypadku opieki psychiatrycznej i leczenia uzależnień zaś o ponad 32 proc., a w leczeniu stomatologicznym o 1,9 proc. 

Niezbyt optymistycznie NIK ocenił także program KOS-Zawał, czyli zespół świadczeń składających się na kompleksową opiekę dla osób po przebytym zawale serca.

„Pomimo poprawy dostępności rehabilitacji kardiologicznej dla pacjentów objętych KOS-Zawał, stanowili oni tylko 8,0% pacjentów hospitalizowanych ze wskazaniem dla objęcia tą opieką. Przy czym w grupie objętej opieką KOS-Zawał, w ciągu roku od zakończenia hospitalizacji, zmarło 4,7% pacjentów, podczas gdy w grupie nieobjętej tą formą opieki było to 11,1%. Na koniec 2019 r. opieka KOS-Zawał nadal nie była dostępna dla pacjentów w dwóch województwach” – czytamy w raporcie NIK. 

Chodzi o Świętokrzyskie i Warmińsko-Mazurskie.

W przypadku rozpoznania gruźlicy pacjenci mogli liczyć na szybkie podjęcie leczenia.

Co ciekawe jedną z przyczyn rosnących kolejek do specjalistów było niezgłaszanie się pacjentów na zapisane wizyty. W 2019 r. liczba ta wyniosła 200 tys. Jednak, jak wskazuje NIK, Fundusz nie uruchomił w ustawowym terminie usługi przypomnienia o terminie wizyty.

Lepiej z rehabilitacją leczniczą

W 2019 r. spadła liczba oczekujących na rehabilitację leczniczą o ponad 18,1 proc. oraz na zabieg endoprotezoplastyki stawu kolanowego (o 7,4 proc.) i biodrowego (o 10,5 proc.).

„Najwięcej osób, na koniec 2019 r., oczekiwało na świadczenia w działach fizjoterapii: 763 344 dla przypadków stabilnych (spadek o 227 170 osób, 22,9%) oraz 102 816 w przypadkach pilnych (spadek o 15 062 osób, 12,8%). Spadek liczby osób oczekujących w rehabilitacji leczniczej wynikał ze zmian organizacyjnych w udzielaniu tych świadczeń dotyczących przede wszystkim wizyty fizjoterapeutycznej służącej zaplanowaniu cyklu leczenia” – czytamy w raporcie NIK.

Wzrosła jednak liczba oczekujących do poradni rehabilitacyjnej. W 2019 r. oczekiwało ponad 14 proc. więcej pacjentów niż rok wcześniej.

Leczenie szpitalne

Najwięcej osób czekało w 2019 r., jeśli chodzi o leczenie szpitalne, do oddziałów otorynolaryngologicznych, oddziałów chirurgii urazowo-ortopedycznej, urologicznych.

NIK zwrócił także uwagę na duży przyrost liczby oczekujących na świadczenia z zakresu onkologii. Na koniec 2019 r. oczekiwało na nie blisko 23 tys. osób.

Natomiast łatwiej było się dostać na rezonans magnetyczny i tomografię komputerową – limity finansowania tych świadczeń zostały zniesione 1.04.19 r., co udrożniło kolejkę. 

Pełny raport NIK.

 

Dodaj komentarz

Uwaga, komentarz pojawi się na liście dopiero po uzyskaniu akceptacji moderatora | regulamin

Komentarze

brak komentarzy

Prawy panel

Wspierają nas