Przejdź do treści głównej
Lewy panel

Wersja do druku

JAK NAJMNIEJ PAŃSTWA - rozmowa z Januszem Gałęziakiem

02.05.2005
Autor: Rozmawiali: Zoja Żak, Piotr Pawłowski, Sławomir Piechota

Rozmowa z Januszem Gałęziakiem, I Radcą Stałego Przedstawicielstwa RP przy UE w Brukseli.

Na jakim etapie, z Pańskiej perspektywy, jest Polska w dziedzinie wyrównywania szans dla osób niepełnosprawnych?

Mamy szansę na szybkie dogonienie Europy, ponieważ ona sama przeżywa teraz kryzys, w sferze gospodarczej i polityki społecznej. Europa musi na nowo zdecydować, w którym kierunku pójść. Czy doganiać Amerykę, czy pozostawać przy socjalnym modelu państwa. Nie ma jeszcze jasnych odpowiedzi. W 2000 roku kiedy ustalana była Strategia Lizbońska, pojawiły się głosy opowiadające się za zmianą formuły państwa opiekuńczego, ale w ciągu 5 lat nie poszły za tym żadne działania. Brak jest politycznej woli, aby ponieść koszty zmian obecnego modelu. Trzeba jednak wziąć pod uwagę fakt, że społeczeństwo europejskie starzeje się w gwałtownym tempie. Ten proces zagraża sprawnemu funkcjonowaniu systemów emerytalnych i ochrony zdrowia. Trzeba coś z tym zrobić, zrezygnować nieco z wygody, z dotychczasowego stylu życia i z opieki, którą zapewniało państwo. Trzeba się ruszyć. Jesteśmy o tyle w dobrej sytuacji, że od 15 lat jesteśmy w biegu i mamy szansę nie popełnić błędów, które miały miejsce w państwach Europy Zachodniej. Jeżeli ją wykorzystamy, to szybko dogonimy Europę.

I jest ku temu dobra okazja, bo nastąpi zmiana rządu a co za tym idzie również zmiana politycznych koncepcji. W jakim kierunku powinny zmierzać pierwsze kroki?

Bez względu na to, kto będzie rządził, to trzeba dążyć do określenia podstawowych kierunków, w jakich powinniśmy pójść, jakie są nasze narodowe priorytety. Jeżeli mówimy o motywowaniu do uczestnictwa, o wspieraniu rodziny, organizmach strukturalnych, finansowych, zapobiegających wykluczaniu społecznemu, to nie ma partii politycznej, która byłaby temu przeciwna. O tych problemach będziemy musieli dyskutować w każdej konfiguracji politycznej. Polityka zatrudnienia osób niepełnosprawnych nie może być wyrwana z kontekstu, bo to nic nie da. Największe pieniądze, które będą przeznaczone np. dla pracodawców, nie przyniosą spodziewanego efektu, jeżeli osoby niepełnosprawne nie będą przygotowane do tego zatrudnienia, jeżeli nie będzie kształtowania świadomości pracodawców, jeżeli nie będzie mechanizmów motywujących do zawieszania rent lub mechanizmów zapobiegających uciekaniu w renty. Podstawowymi elementami tego systemu muszą być: zapobieganie, wczesna interwencja, zaopatrzenie, zabezpieczenie społeczne, edukacja, zatrudnienie, dostęp do kultury i innych sfer życia. Dopiero odpowiednia kombinacja wszystkich tych czynników umożliwia osiągnięcie oczekiwanego rezultatu.

Na ile pewne procesy gospodarcze powinny sprzyjać tworzeniu warunków do zatrudnienia osób niepełnosprawnych, ich aktywizacji i na ile musi być w to zaangażowane państwo?

Państwo powinno być w to zaangażowane w jak najmniejszym stopniu. Instytucje rządowe powinny być odpowiedzialne za podstawowe funkcje, przede wszystkim zaś za bezpieczeństwo publiczne. Za proste, jasne przepisy. Natomiast państwo nie powinno samo zajmować się m.in. usługami społecznymi. Nie ma żadnego uzasadnienia, żeby państwo prowadziło na przykład domy pomocy. Mieliśmy już taką sytuację, kiedy państwowe sklepy spożywcze oferowały puste półki. A od 15 lat, od kiedy jest wolny rynek, sklepy są pełne. Usługi społeczne też są pewnego rodzaju towarem, który powinien podlegać konkurencji. Jak najmniej państwa. Absolutnie jak najmniej państwa!

Sprawami społecznymi zajmuje się Pan od lat i poznał różne systemy. Czy lepiej jest szukać gotowego dobrego wzorca, czy raczej powinniśmy wypracować własne sposoby i mechanizmy rozwiązywania problemów społecznych?

Musimy wypracować polski mechanizm rozwiązywania problemów społecznych. Co nie znaczy, że nie możemy korzystać z niektórych modeli działań oraz mechanizmów finansowych, których zastosowanie umożliwi osiągnięcie pożądanych przez nas celów. W moim przekonaniu najważniejsze jest to, żeby zmobilizować do działania oraz wzbudzić poczucie odpowiedzialności i własnej siły sprawczej. Jeżeli podejmę jakieś działanie, np. będę głosował na odpowiedniego człowieka, będę się starał coś zrobić w swoim środowisku, to mam możliwość wpływania na otaczającą mnie rzeczywistość. A nie poczucie, że cokolwiek zrobię, to i tak nie przyniesie to żadnego rezultatu.


Może, na wzór amerykański, powinna powstać Ustawa o Niepełnosprawnych Polakach?

Aktualnie w Polsce w różnych sferach gospodarki i polityki społecznej wprowadzane są rozwiązania tymczasowe. Jedne są lepsze, inne gorsze, a niektórych nie ma wcale. Należy rozpocząć poważną debatę o ustawie, ale jak będziemy ją nazywać, to już sprawa drugoplanowa. Równie dobrze może mieć nazwę "o wyrównywaniu szans osób niepełnosprawnych". Ustawa ta zaś musi opierać się na dwóch podstawowych założeniach. Po pierwsze, że osoby niepełnosprawne mają prawo do uczestniczenia we wszystkich sferach życia społecznego - edukacji, gospodarce, kulturze, itd. Po drugie, powinna wskazywać, jak to prawo można skutecznie egzekwować. Ponadto musi zapewnić instrumenty organizacyjne, strukturalne, prawne, finansowe. Wszystkie zawarte w niej uregulowania prawne muszą być przygotowane z uwzględnieniem szerokiego kontekstu społecznego.

W jakim systemie powinny funkcjonować organizacje pozarządowe?

Ngo-sy [z ang. non-govermental organizations (ngo)] organizują i realizują ideę samopomocy, która nabiera szczególnego znaczenia w obliczu tendencji do przejmowania przez państwo części funkcji rodziny. To jest ich pierwsze zadanie. Drugim zadaniem jest budowanie poczucia wspólnoty i przynależności. Trzecim jest rzecznictwo, które niestety zostało nieco wypaczone. Organizacje pozarządowe, które zostały powołane do tego, żeby tworzyć i wspierać ruch pozarządowy, przestały pełnić tę funkcję, gdy zyskały dostęp do różnego rodzaju funduszy. Przestały interesować się tym, żeby tworzyć ruch parasolowy i teraz trzeba wrócić do początków. Pozostaje oczywiście jeszcze funkcja usługowa, którą mogą pełnić organizacje pozarządowe. W ten chwili w Polsce zaledwie 1 proc. osób jest zatrudnionych w organizacjach pozarządowych. Dla porównania w Holandii wskaźnik ten wynosi 14 proc. Ta różnica pokazuje, jaki potencjał zatrudnienia może być skumulowany w organizacjach pozarządowych. Warunkiem jednak musi być stworzenie rynku usług, na którym panuje zasada swobody wyboru wykonawcy. W tym momencie usługodawcy są zainteresowani klientem a nie tym, aby przekonać urzędnika o tym, że może przyznać dotację.

Końcowym beneficjentem środków przeznaczonych dla osób niepełnosprawnych w Polsce jest PFRON. W pierwszej edycji projektu Działania 1.4 zostało złożonych ok. 110 wniosków, ale do końcowej rozgrywki zakwalifikowało się chyba tylko 9, jak to tłumaczyć?

Prawdą jest to, że pieniądz europejski jest pieniądzem trudnym i trzeba rzeczywiście przejść "drogę krzyżową", aby uzyskać taką dotację. Problemem jest także to, że sami tworzymy sobie dodatkowe utrudnienia, które nie wynikają z wymogów komisji europejskiej. Poza tym problem jest w decentralizacji. Jeżeli ze 110 złożonych wniosków z Polski, ostatecznie zostaje zaakceptowanych 9, to nie znaczy, że pozostałe projekty są złe, tylko, że błędny jest system. System musi być skrajnie zdecentralizowany. W tej chwili niestety obserwujemy przeciwną tendencję.

Może sposobem usprawnienia dostępu do dużych środków finansowych powinny być uproszczone kryteria oraz intensywne szkolenia?

Poszedłbym jeszcze dalej. Konieczne jest monitorowanie i ocena nie tylko tych, którzy potrafili zdobyć te pieniądze, ale rzeczywistych skutków ich działań. Jeżeli organizacja występuje o środki na poprawę zatrudnienia osób niepełnosprawnych, to w ostatecznym rozliczeniu powinna być zawarta informacja, ile osób objętych programem uzyskało stałe zatrudnienie i ile wydano na to pieniędzy. Podstawą jest precyzyjne określenie kryteriów, tak by były one zrozumiałe dla wszystkich.

Coraz częściej do naszej redakcji trafiają pytania o sytuację osoby niepełnosprawnej w krajach Unii. Jeżeli niepełnosprawny Polak wyjedzie do innego państwa w poszukiwaniu pracy, to czy może liczyć na wsparcie tamtych systemów wspierania?

Rozporządzenie 1408 o koordynacji systemów zabezpieczenia społecznego, wymaga tego, żeby podstawowe świadczenia wynikające z ubezpieczenia społecznego "szły za człowiekiem" - np. ubezpieczenie od choroby, macierzyństwa. Jeżeli ktoś np. pojedzie do legalnej pracy w Hiszpanii i będzie chciał się leczyć, to powinien wcześniej w Polsce pobrać formularz i tam zgłosić się do instytucji ubezpieczeniowej. Wtedy można skorzystać z rzeczowych świadczeń medycznych i tamta instytucja przesyła rachunek do Polski, do Narodowego Funduszu Zdrowia.

Jeśli zatrudniamy się w Hiszpanii, to czy obowiązuje nas tamtejszy kodeks pracy czy Polski?

Hiszpański. Polska ponosi tylko ryzyko ubezpieczeniowe, chyba że po pewnym czasie przeniesiemy się również do systemu ubezpieczeniowego danego kraju, w którym pracujemy. Jest taka możliwość.

Jakie ulgi przysługują podróżującemu niepełnosprawnemu?

W tym przypadku nie ma uregulowań ogólnoeuropejskich, to znaczy, że w każdym kraju korzysta się z ulg miejscowych.

Rozmawiali: Zoja Żak, Piotr Pawłowski, Sławomir Piechota

***

W listopadzie 1999 roku Komisja przygotowała projekt dyrektywy w sprawie równego traktowania w zatrudnieniu. Dyrektywa (2000/78) ustanawiająca ogólne ramy w zakresie równouprawnienia w zatrudnieniu została przyjęta 27 listopada 2000 roku. Zakazuje ona bezpośredniej i pośredniej dyskryminacji.
Dyskryminacja pośrednia dotyczy sytuacji, kryteriów lub działań, które mimo że są neutralne, stawiają osobę niepełnosprawną w pozycji gorszej od innych.
Pracodawca jest zobowiązany do podjęcia działań w celu usunięcia skutków takich sytuacji.

Zakaz dyskryminacji dotyczy:
- warunków dostępu do zatrudnienia,
- dostępu do wszystkich typów i poziomów szkolenia zawodowego,
- warunków zatrudnienia, w tym wynagrodzeń i zwolnień,
- członkostwa w organizacjach zawodowych.
Pracodawca jest zobowiązany do "rozsądnego dostosowania" miejsca pracy do potrzeb osób niepełnosprawnych.

Wytyczne w Sprawie Zatrudnienia to dokument przygotowywany przez Komisję Europejską i uchwalany przez Radę Unii Europejskiej. Określa cele i kierunki działań państw członkowskich w dziedzinie zatrudnienia. Dokument, uchwalony 22 lipca 2003 roku, precyzuje trzy zasadnicze cele i zawiera dziesięć wspomnianych wyżej wytycznych (przykazań dla reformy systemu zatrudnienia).

Cele wskazane w Wytycznych to:
- pełne zatrudnienie;
- poprawa jakości i wydajności pracy;
- wzmocnienie spójności i włączenia społecznego.

Największe znaczenie dla osób niepełnosprawnych mają dwie Wytyczne:

Wytyczna 1.: Aktywne i zapobiegawcze środki skierowane do bezrobotnych i nieaktywnych
W ramach tej Wytycznej państwa członkowskie są zobowiązane do zapewnienia każdej osobie bezrobotnej nowego startu (szkolenia, praktyki, zatrudnienia lub innych) w okresie 6 (młodzież) lub 12 (dorośli) miesięcy od utraty pracy. Specjalną uwagę należy skierować na "osoby napotykające szczególne trudności na rynku pracy".

Wytyczna 7.: Promocja integracji i przeciwdziałanie dyskryminacji na rynku pracy
Na podstawie Wytycznych państwa członkowskie przedstawiają Narodowe Plany Działań w Dziedzinie Zatrudnienia. Od momentu przystąpienia Polski do Unii Europejskiej mamy również obowiązek opracowania takiego planu. Warto zadbać o to, aby kwestia zatrudnienia osób niepełnosprawnych znalazła w nim odpowiednie miejsce.
Narodowy Plan Działań nie jest tylko deklaracją. Komisja Europejska ocenia jego realizację, a wyniki tej oceny zawarte zostają we Wspólnym Raporcie w Sprawie Zatrudnienia.

Komisja Europejska przywiązuje wielką wagę do tego, aby rezultaty Europejskiego Roku Osób Niepełnosprawnych wykroczyły poza czasowe ramy 2003 r. W tym celu 30 października 2003 r. opublikowano Komunikat KE "Równe szanse dla osób niepełnosprawnych: Europejski Plan Działania".

Plan Działań obejmuje lata 2004-2010 i ma charakter kroczący. Oznacza to przyjmowanie krótkookresowych dwuletnich programów, których realizacja będzie oceniana w specjalnych raportach. Pierwszy etap, przewidziany na lata 2004-2005, składa się z czterech elementów. Należą do nich:

1. dostęp i pozostanie w zatrudnieniu;
2. kształcenie ustawiczne wpierające zatrudnienie, rozwój osobisty oraz aktywne uczestnictwo osób niepełnosprawnych;
3. wykorzystanie potencjału nowoczesnych technologii do zapewnienia równości szans i mobilności w gospodarce;
4. zapewnienie dostępu do budynków publicznych.

W czerwcu 2003 roku Ministrowie Polityki Społecznej i Zatrudnienia krajów UE przyjęli rezolucję w sprawie promocji zatrudnienia i społecznej integracji osób niepełnosprawnych. Rezolucja ta wzywa państwa członkowskie, Komisję i partnerów społecznych do dalszego znoszenia barier integracji i udziału osób niepełnosprawnych w rynku pracy, usprawniając równe traktowanie na wszystkich poziomach edukacji i w szkoleniu. Zgodnie z agendą ustaloną w Lizbonie państwa członkowskie powinny odzwierciedlić w swoich politykach zatrudnienia trzy wzajemnie uzupełniające się założenia: pełnego zatrudnienia, jakości i produktywności pracy oraz społecznego włączania. Zgodnie z wytycznymi zawartymi w nowej Europejskiej Strategii Zatrudnienia polityki zatrudnienia państw członkowskich powinny dążyć do redukcji bezrobocia osób niepełnosprawnych. Ustalając możliwości wykorzystania potencjału niepełnosprawnych na rynku pracy, należy wziąć pod uwagę specyficzną sytuację kobiet niepełnosprawnych oraz osób niepełnosprawnych umysłowo. Różnorodne działania są również podejmowane przez Europejski Fundusz Społeczny oraz w ramach inicjatywy EQUAL (pięć grup tematycznych: Zatrudnienie, Przedsiębiorczość, Przystosowanie, Równe szanse i Poszukujący azylu);

Teksty pochodzą z publikacji J. Gałęziaka SPRAWNI W PRACY. Zatrudnienie osób niepełnosprawnych w politykach Unii Europejskiej i wybranych państw członkowskich, wyd. UKIE, SPI, 2004

Dodaj komentarz

Uwaga, komentarz pojawi się na liście dopiero po uzyskaniu akceptacji moderatora | regulamin

Komentarze

brak komentarzy

Prawy panel

Wspierają nas