RPO reaguje w sprawie psychiatrii dziecięcej
Rzecznik Praw Obywatelskich (RPO) Adam Bodnar zareagował na informacje o zamykaniu oddziałów psychiatrycznych dla dzieci i młodzieży. Najmłodsi pacjenci są wypisywani do domu, a tylko najcięższe przypadki kieruje się do innych, przepełnionych szpitali. Rzecznik Praw Obywatelskich wystąpił w tej sprawie do Ministra Zdrowia.
RPO wskazuje, że psychiatria dzieci i młodzieży od lat znajduje się w stanie zapaści, to m.in.: przepełnione szpitale, brak personelu medycznego, zbyt niska wycena świadczeń medycznych. Odpowiedzią na tą trudną sytuację miała być reforma – powstanie tzw. placówek pierwszego poziomu referencyjnego, które miały stanowić podstawę nowego systemu opieki.
Reforma przerwana przez pandemię
„Niestety reforma już na samym początku przerwała pandemia – czytamy na stronie RPO – Dodatkowo liczba zakontraktowanych przez NFZ placówek w żaden sposób nie zaspakajała potrzeb dzieci i młodzieży, zwłaszcza że ich działalność w dobie pandemii sprowadza się do udzielania teleporad.”
Pogarszająca się sytuacja epidemiczna sprawiła, że pojawiła się konieczność zamiany oddziałów psychiatrii dziecięcej na oddziały covidowe dla nieletnich pacjentów z problemami zdrowia psychicznego.
Nie można też pominąć specyfiki tych oddziałów, gdzie istotna jest nie tylko realizacja świadczeń medycznych, ale również nawiązanie więzi z pacjentem, skłonienie go do współpracy z terapeutą. Nieoczekiwana zmiana oddziału czy wypis do domu w trakcie trwania terapii spowoduje, że osiągnięte wyniki terapeutyczne zostaną utracone.
„Nie pomijajmy młodych pacjentów”
„Nie można też pominąć specyfiki tych oddziałów, gdzie istotna jest nie tylko realizacja świadczeń medycznych, ale również nawiązanie więzi z pacjentem, skłonienie go do współpracy z terapeutą. Nieoczekiwana zmiana oddziału czy wypis do domu w trakcie trwania terapii spowoduje, że osiągnięte wyniki terapeutyczne zostaną utracone” – zauważa Adam Bodnar.
Rzecznik ma świadomość, że obecna sytuacja jest bardzo trudna, a potrzeby związane z leczeniem osób chorych na COVID-19 są ogromne.
„Leczenie jednych pacjentów nie może jednak odbywać się kosztem innych i to tych, którzy są najsłabsi i nie upominają się o swoje prawa. Zaniedbania z dziś mogą być zaś trudne do nadrobienia w przyszłości. A Polska już teraz jest w niechlubnej czołówce europejskiej pod względem liczby skutecznych prób samobójczych u dzieci i młodzieży. Nieleczone zaburzenia psychiczne wieku dojrzewania mają zazwyczaj swoją kontynuację w wieku dorosłym” – podkreśla RPO.
Dlatego też Adam Bodnar pyta ministra zdrowia Adama Niedzielskiego, czy i jakie działania planuje podjąć dla zapewnienia właściwej opieki medycznej młodych pacjentów z problemami zdrowia psychicznego.
Komentarze
brak komentarzy
Dodaj komentarz