Przejdź do treści głównej
Lewy panel

Wersja do druku

Produkcja o świecie niewidomych na otwarcie Warsaw Film Festival

15.10.2012
Autor: Rozmawiała: Justyna Kobus
Źródło: Tvn24.pl

Rzadko zdarza się na dużym, międzynarodowym festiwalu, by na samym początku pojawił się film, który określa się jednym słowem: olśnienie. Tym razem w Warszawie tak właśnie było. Tym filmem jest "Imagine" Andrzeja Jakimowskiego. O tym, dlaczego bohaterami uczynił ludzi niewidomych i jak prosty jest sprawdzony przepis na prawdziwie uniwersalne kino, reżyser opowiada w rozmowie z tvn24.pl.

Tvn24.pl: Rozmawiamy tuż po projekcji pana filmu na Warszawskim Festiwalu Filmowym i mam wrażenie, że ukręciłam sama na siebie bicz, nie przesuwając rozmowy choć o kilka godzin. Trudno nabrać dystansu do tego filmu od razu po obejrzeniu. Robi wielkie wrażenie.

Andrzej Jakimowski: Cieszę się z tego ogromnie, choć rozumiem, że chciałaby pani "na chłodno" go przeanalizować. Ale z własnego doświadczenia wiem, że wbrew pozorom brak dystansu ma swoje zalety - bo wymusza spontaniczność. W sumie to naprawdę fajny stan.

Skąd pomysł, by bohaterami filmu uczynić ludzi niewidomych? Wydarzyło się coś w pana życiu, kogoś bliskiego dotknęła ta tragedia?

Nie, nie było żadnego osobistego powodu, nie w tym sensie, o jaki pani pyta. Ale od bardzo dawna myślałem o tym, by zrobić film o ludziach niewidomych. Miałem przeczucie, że pokazanie ich będzie bardzo ciekawe z przyczyn artystycznych. Intuicyjnie czułem, że ich sposób odbierania świata można pokazać na ekranie w sposób fascynujący. A to dlatego, że w sztuce narracji, kiedy jakąś scenę pokazuje się, wychodząc od detalu, nie od ogólnego planu, to bardzo działa na wyobraźnię widza. Kiedy pokazuje się tylko fragment czegoś, budzi się w patrzącym potrzeba zobaczenia całości. Bo było dla mnie oczywiste, że tylko w taki sposób-wychodząc od szczegółu, trzeba o świecie niewidomych opowiadać. Tylko długo nie miałam pomysłu na konkretną historię. Aż wreszcie się pojawił.

Przeczytaj cały tekst

Dodaj komentarz

Uwaga, komentarz pojawi się na liście dopiero po uzyskaniu akceptacji moderatora | regulamin

Komentarze

brak komentarzy

Prawy panel

Wspierają nas