Przejdź do treści głównej
Lewy panel

Wersja do druku

Nie planuję swojego życia – rozmowa z Rafałem Ziemkiewiczem

08.02.2005

Rafał A. Ziemkiewicz - publicysta i komentator polityczny, jest laureatem m. in. nagrody Kisiela przyznawanej pod patronatem tygodnika "Wprost" - odpowiada na pytania "Integracji".

1. Czy jesteś osobą szczęśliwą?
Nasi przodkowie mawiali, że do szczęścia w żadnym wypadku nie należy się przyznawać, bo licho nie śpi - podsłucha i kłopoty gotowe. Jednak wbrew tej starożytnej mądrości powiem: tak, czuję się szczęśliwy, dlatego że mam wspaniałą rodzinę i jestem w stanie zapewnić jej byt.

2. Co jest, Twoim zdaniem, największym nieszczęściem w życiu?
Sądzę, że naprawdę nieszczęśliwym człowiek może uczynić tylko sam siebie. Największym nieszczęściem są rozmaite fobie i przymusy, zaniżona samoocena czy inne zaburzenia charakteru, często wpojone przez toksycznych rodziców lub partnerów, które sprawiają, że człowiek zadręcza się i sam staje się własnym oprawcą.

3. Co najbardziej cenisz u ludzi?
Odpowiedzialność, rozsądek, gotowość do bezinteresownego czynienia dobra i zasady niepozwalające świadomie bądź nieświadomie wyrządzać zła.

4. Jak radzisz sobie w chwilach, gdy dopadnie Cię dół?
Poddaję się nastrojowi - sięgam po odpowiednią książkę, czasem sam coś piszę, wyciszam się, rozmyślam. Każdą chwilę życia trzeba smakować, także chwilę przygnębienia.

5. Czy osoba niepełnosprawna powinna być traktowana na specjalnych prawach?
To zależy, co uważamy za specjalne prawo. Nie powinna mieć na przykład dwóch głosów w wyborach. Natomiast ma prawo, aby pamiętano o niej, na przykład projektując gmachy publiczne czy przejścia dla pieszych, nawet jeśli podnosi to koszt ich budowy.

6. Na czym polega, Twoim zdaniem, integracja?
Chyba po prostu na przebywaniu ze sobą razem, od lat szkolnych. I co za tym idzie - na likwidowaniu przeszkód, które to utrudniają.

7. Dlaczego boimy się kontaktów z niepełnosprawnymi?
Jak sądzę dlatego, że widok inwalidy nasuwa myśl, że nam także może się zdarzyć to samo - i podświadomie staramy się usunąć sprzed oczu przyczynę tej myśli. Ten irracjonalny lęk ma swoje źródło w prymitywnej magii zakładającej, że o czym nie pomyślimy, to się nie może zdarzyć - i jest tym silniejszy, im mniej człowiek ma wartości duchowych, na których w razie nieszczęścia mógłby się oprzeć.

8. W czym czujesz się niepełnosprawny?
Nie umiem odpowiedzieć.

9. Największa gafa w Twoim życiu?
Kiedyś w telewizji, odreagowując stres po programie, rzuciłem jakiś niespecjalnie mądry żart o gejach, chwilę za późno uświadamiając sobie, że człowiek, do którego mówiłem, prawdopodobniej sam jest homoseksualistą.

10. Największe dobro, jakie Cię spotkało od drugiego człowieka?
Spotkało mnie w życiu tak wiele dobra ze strony różnych osób, że nie umiałbym wszystkiego wyliczyć. Ale na pewno na pierwszym miejscu muszę powiedzieć o moim ojcu - sądzę, że wszystko, co mi się w życiu powiodło, zawdzięczam jego mądrej, ojcowskiej miłości.

11. Co chciałbyś w życiu jeszcze osiągnąć i zrobić?
Nie planuję swego życia, bo wiem z doświadczenia, że takie plany zawsze okazują się nie pasować do zmieniającej się rzeczywistości. Chciałbym napisać wreszcie jakąś dobrą książkę, ale jeśli się to nie uda, nie będę narzekał.

12. Motto Twojego życia?
Jest wiele zdań, które niosą coś mądrego. Na przykład: na budowanie lepszego świata nigdy nie jest za późno.

13. Człowiek niepełnosprawny to...
 ...drugi człowiek.

Wysłuchała Agnieszka Pilsc-Pawlaczyk
Źródło: "Integracja" 6/2004

Dodaj komentarz

Uwaga, komentarz pojawi się na liście dopiero po uzyskaniu akceptacji moderatora | regulamin

Komentarze

brak komentarzy

Prawy panel

Wspierają nas