Na czwartym piętrze bez windy: Związek Sportu Niepełnosprawnych
11.09.2012
Niepełnosprawni sportowcy mają swoje święto. Codzienność nie wygląda jednak tak różowo. Aby się o tym przekonać, wystarczy spojrzeć na siedzibę Komitetu Paraolimpijskiego. Mieści się w jednej z warszawskich kamienic, na czwartym piętrze, bez windy.
Do siedziby Komitetu żaden niepełnosprawny sportowiec się nie
dostanie. Do tego potrzebuje windy, której brak. - Oni chyba
istnieją, bo muszą, a przy sukcesach chcą się nagle promować i
pokazywać, że
istnieją. Tak naprawdę nie robią nic dla sportowców
niepełnosprawnych - oskarża Dominik Wietrak, prezes warszawskiego
klubu rugby na wózkach "Four Kings".
Dodaj odpowiedź na komentarz
Polecamy
Co nowego
- „Aktywnie w domu” zamiast Rodzinnego Kapitału Opiekuńczego
- Instytut Wzornictwa Przemysłowego już po raz 31. organizuje Konkurs Dobry Wzór!
- Brakarki - spektakl taneczny z udziałem osób niepełnosprawnych w Centralnym Muzeum Włókiennictwa w Łodzi
- IV Konferencja „Problemy i formy wsparcia osób z niepełnosprawnością”
- 4. Orlen Paralympic Run już 6 października!
Komentarz