Przejdź do treści głównej
Lewy panel

Wersja do druku

Łucznictwo: Pięcioro Polaków w Londynie

03.07.2012
Autor: Paulina Malinowska-Kowalczyk
Źródło: inf. własna

Wiadomo już, kto pojedzie na igrzyska paraolimpijskie w Londynie, by reprezentować nasz kraj w łucznictwie. Zawodnikami, którzy znajdą się w tej grupie, będą: Milena Olszewska (Start Lublin), Grażyna Wojciechowska (Start Katowice), Wiktor Patryjas (Start Bielsko-Biała) oraz Piotr Sawicki (Start Lublin) i Marek Kantczak (Start Gorzów). Wielkim nieobecnym będzie niewątpliwie Tomasz Leżański (Start Warszawa).

Fakt, że dwukrotny srebrny medalista igrzysk paraolimpijskich w Atlancie i Atenach nie zdołał zakwalifikować się na igrzyska w Londynie, może dziwić, niemniej sytuacja ta potwierdza powiedzenie, że w sporcie nic nie jest dane na zawsze – nieustannie trzeba pracować nad formą. Leżański walczył o miejsce z równie mocnym Wiktorem Patryjasem. Trener kadry Marek Olszewski wyliczył cztery najwyższe wyniki z siedmiu startów u obu zawodników i Patryjas wygrał przewagą 89 punktów.

– To jest sport – przyznaje pogodzony z losem Leżański. – Raz się przegrywa, raz wygrywa. Apetyt na start w Londynie był. Decydujący okazał się przede wszystkim wynik z zeszłego roku.

A zeszły rok był dla Leżańskiego niezbyt udany. Efekt – brak kwalifikacji. Ci, którzy do Londynu pojadą, z pewnością zawalczą o medale, choć trener kadry Marek Olszewski nieco studzi emocje.

– Nasze oczekiwania? Myślimy o brązie w grupie kobiet i mężczyzn, choć będzie trudno, bo obsada we wszystkich grupach jest bardzo silna. Naszymi najmocniejszymi zawodnikami są Milena Olszewska  i Piotr Sawicki.

Ten ostatni faktycznie może mile zaskoczyć. Na rozgrywanym w maju tego roku starcie przedparaolimpijskim w Londynie, na którym pojawiło się ośmiu najlepszych zawodników świata, był… najlepszy. Pierwsze miejsce nie tylko potwierdziło jego wysoką formę, ale również dało nadzieję, że można walczyć o pozycje medalowe na igrzyskach. Jeśli zaś chodzi o Olszewką, to z pewnością brakuje jej jeszcze doświadczenia.

– Olszewska nigdy nie startowała w tak dużej imprezie – komentuje Leżański. – Jest bardzo dobra, ale trzeba trzymać kciuki, by psychicznie sobie poradziła.

Do igrzysk pozostały niespełna dwa miesiące. Przed łucznikami ostatni turniej rankingowy w czeskim Nowym Mieście oraz dwa zgrupowania przygotowawcze w Spale. Początek igrzysk już 29 sierpnia.

Dodaj komentarz

Uwaga, komentarz pojawi się na liście dopiero po uzyskaniu akceptacji moderatora | regulamin

Komentarze

  • sprostowanie
    Milena
    07.07.2012, 22:24
    małe sprostowanie w kwestii klubu Mileny Olszewskiej, jest nim START GORZÓW WLKP.,a łucznik z Bielska Białej to Wiktor Patryas.
    odpowiedz na komentarz
Prawy panel

Wspierają nas