Niepełnosprawni intelektualnie grają z jazzmanami

- Wirtuozeria nie polega na tym, by wszystkim pył w oczy puszczać i być elokwentnym jak rzeka. Artysta to ktoś, kto wyraża za pomocą niedużych ruchów wiele wewnętrznych przeżyć. Oni tutaj to wiedzą - mówi o niepełnosprawnych muzykach, z którymi nagrał płytę, Mikołaj Trzaska

Na butelce zagrać można na wiele sposobów - wystarczy dmuchnąć w otwór szyjki albo energicznie wyjąć korek. Kiedy suniesz zwilżonym palcem po krawędzi kieliszka wysokość dźwięku zależy od ilości wody wewnątrz. Mocno rozkręcona rura PCV wydaje dzikie odgłosy. Beczki po ogórkach łatwo zastąpią bębny, a djembe przeniosą cię w afrykańskie rytmy. Teraz dodaj stuknięcia, szelesty, odgłos przelewania wody, szepty, grzechotki, gitarę Jarka Marciszewskiego. Można też włączyć bas Mike'a Majkowskiego i saksofon Mikołaja Trzaski. I zebrać wszystko w całość wyobraźnią Tomka Antonowicza, wrażliwością Jarka, i usłyszysz muzykę, która na koncertach porywa publiczność. Tak gra zespół Remont Pomp i towarzyszący im awangardowi muzycy.

Emocjonalna bomba

Prawą stronę sceny w Stacji Orunia, Gdańskim Archipelagu Kultury zajmuje okrągły stół. Na nim butelki, kieliszki, tarki w roli instrumentów akustycznych. Wokół siedzą członkowie Remontu Pomp: Magdalena Spaleniak, Izabela Romińska, Wojciech Birtus, Oskar Małolepszy, Jacek Cieślicki, Groszek Stanilewicz. Sebastian Włodarek dziś nie wystąpi. Poczuł się źle, a może po prostu tak przeżywał koncert, że się rozchorował? Zespół powstał dziewięć lat temu przy Polskim Stowarzyszeniu na Rzecz Osób z Upośledzeniem Umysłowym Koło w Gdańsku. Większość członków urodziła się z zespołem Downa. Oskar choruje na zespół Williamsa. Remont Pomp założył Jarek Marciszewski. Jest gitarzystą i koordynatorem wolontariatu w stowarzyszeniu. Bo grają też z nimi Clement Quelin, Helena Baklagina i Pedro Gata Gonzales - wolontariusze ze świata.

Przeczytaj cały tekst