Rugby Rats królami Mazowsza
Zwycięstwem drużyny z Niemiec – Rugby Rats – zakończył się w niedzielę, 13 maja, w hali sportowej Arena Legionowo turniej rugby na wózkach Mazovia Cup 2012. Niemieccy zawodnicy byli w miniony weekend nie do pokonania. W finale wygrali z mistrzami Polski Flying Wings Rzeszów 41:35. Trzecie miejsce zajęli reprezentujący Mazowsze warszawscy Four Kings.
Walka o pierwsze miejsce była walką nie tylko o sportowe zwycięstwo i puchar, ale także o to, aby wspomniany puchar odebrać z rąk samej Katarzyny Rooijens, znanej lepiej fanom muzyki popularnej pod pseudonimem Kayah. Trzecie miejsce warszawskich Four Kings wywalczone zostało po ogromnie emocjonującym meczu z Balianem Chrzypsko Wielkie. Warszawianie wygrali jednym punktem – 47:46, a szala przechylała się w jedną bądź drugą stronę niemal do ostatniej sekundy meczu.
– Mimo osłabienia Baliana (w Legionowie brakowało dwóch podstawowych zawodników) była to dla nas przeprawa – zauważył po meczu o trzecie miejsce reprezentant gospodarzy Ireneusz Joński.
Niekwestionowany sukces Czterej Królowie odnieśli w kwestii organizacji zawodów. Była to już druga edycja turnieju; po raz kolejny rozegrano go w Legionowie pod honorowym patronatem prezydenta miasta.
– Ten turniej to efekt naszej współpracy z MOSiR-em Legionowo – mówi organizator Dominik Wiatrak. Chcieliśmy przenieść imprezę do Warszawy, ale warunki, jakie daje nam Arena Legionowo, są za bardzo komfortowe, żeby z nich rezygnować.
Flying Wings Rzeszów i Balian Team Chrzypsko Wielkie
Komfort dla rugbistów na wózkach odgrywa pewną rolę. Mimo swojej zaciętości, którą także pokazują w życiu, są to w ogromnej większości tetraplegicy, ludzie z porażeniami czterokończynowymi, a więc często wymagający pomocy osób trzecich. Ich wspólną cechą jest to, że się nie poddali. Każdy z nich to osobna historia, często dramatyczna. Trudny los i rugby jako antidotum na ciemną stronę życia po wypadku. Niemal bez przerwy w miniony weekend mówił o tym Krzysztof Głombowicz, sprawozdawca sportowy komentujący całe zawody. Ludzie ci, choć się nie poddają, potrzebują odrobiny ułatwień dla niepełnosprawnych.
– Rugby jest dla mnie drugą – po rodzinie – rzeczą w życiu – przekonuje reprezentant Polski Sławomir Gontarz, zawodnik Baliana Chrzypsko Wielkie. – Dało mi pracę, spowodowało, że ruszyłem się z domu. Sprawia, że niekoniecznie i nie zawsze potrzebuję pomocy. Jeździmy po świecie, czasem spotykamy się z udogodnieniami, czasem nie. A jednak jakoś potrafimy sobie z tym radzić.
– W rugby gram od niedawna – mówi Paweł Sierakowski, także z Baliana. – Wypadek miałem w roku 2010 – taki sam jak prawie wszyscy: skakałem do wody. Sport to dla mnie przede wszystkim rehabilitacja, chociaż chciałbym kiedyś załapać się na kadrę.
Kadra to chyba marzenie każdego z rugbistów na wózkach. Obecność w niej nie tylko daje możliwość zwiedzenia świata; przede wszystkim to już sport wyczynowy, walka o trofea. Polskie rugby na wózkach pokazało, że potrafi tę walkę podjąć. Wysokie jak na staż tego sportu w Polsce czwarte miejsce w mistrzostwach Europy, które w ubiegłym roku zostały rozegrane w Szwajcarii, było dla biało-czerwonych wielką porażką. Oznaczało brak kwalifikacji na Igrzyska Paraolimpijskie Londyn 2012.
– Zaważył przegrany mecz z Anglią – wraca pamięcią do tamtych mistrzostw Krzysztof Kapusta, jeden z filarów reprezentacji i zawodnik aktualnego mistrza Polski Flying Wings Rzeszów. – Gdybyśmy go wygrali, pojechalibyśmy do Londynu. A tak pozostał niedosyt. Dla mnie rugby to przede wszystkim wyczyn. Szkoda, że nie dołączyliśmy do koszykarzy (koszykarze na wózkach zdobili kwalifikację paraolimpijską i zobaczymy ich na igrzyskach w Londynie – przyp. red.).
Krzysztof Kapusta, Flying Wings Rzeszów
Obecnie kadra ma za zadanie trenować i szlifować formę na przyszłe lata, w tym sezonie nie będzie bowiem żadnych mistrzostw. Tym ważniejszą funkcję pełnią więc takie turnieje jak Mazovia Cup.
– Atmosfera na turniejach w Polsce jest naprawdę wspaniała. Jesteście bardzo gościnnym narodem. Stąd także wzięły się moje bliższe kontakty w Polską – mówi wieloletni reprezentant Niemiec i aktualny trener polskiej kadry rugbistów Christoph Werner, pełniący w Legionowie obowiązki kapitana Rugby Rats. – Jeśli zaś miałbym oceniać sportowy poziom polskiego rugby na wózkach, to na pewno jest on dużo wyższy niż poziom rugby w niektórych krajach, w których sport ten rozwija się znacznie dłużej – dodaje.
Na parkiecie legionowskiej Areny emocji nie brakowało przez całe dwa dni trwania turnieju. Były efektywne akcje, dynamiczne rajdy, efektowne obrony i zderzenia, a także spektakularne wywrotki. Wspaniały puchar wręczony przez Kayah pojechał do Niemiec.
Wyniki spotkań
sobota
Four Kings Warszawa – Flying Wings Rzeszów 41:42
Balian Team Chrzypsko Wielkie – Rugby Rats Niemcy 45:58
Four Kings Warszawa – Rugby Rats Niemcy 41:40
Balian Team Chrzypsko Wielkie – Flying Wings Rzeszów 39:49
Rugby Rats Niemcy – Flying Wings Rzeszów 50:49
Four Kings Warszawa – Balian Team Chrzypsko Wielkie 53:50
niedziela
mecze półfinałowe
Flying Wings Rzeszów – Balian Team Chrzypsko Wielkie
50:31
Rugby Rats Niemcy – Four Kings Warszawa 45:39
mecz o trzecie miejsce
Balian Team Chrzypsko Wielkie – Four Kings Warszawa 46:47
finał
Rugby Rats Niemcy – Flying Wings Rzeszów 41:35
Najlepsi zawodnicy
0,5-1,0 pkt.: Dominik Rymer – Four Kings Warszawa
1,5-2,5 pkt.: Paweł Szostak – Flying Wings Rzeszów
3,0-3,5 pkt.: Artur Bartram – Rugby Rats Berlin
MVP: Krzysztof Kapusta – Flying Wings Rzeszów
MVP publiczności: Tomasz Biduś – Four Kings Warszawa
Nagrodą specjalną dla najbardziej pozytywnego i zawsze uśmiechniętego zawodnika obdarowany został Patryk Bugaj reprezentujący Four Kings Warszawa, natomiast nagrodę dla najlepszego sędziego „wywalczył” Jarosław Malec.
Komentarze
brak komentarzy
Polecamy
Co nowego
- X Ogólnopolskie Zawody Pływackie
- „Sprawdź, czy jesteś HER2-low” w Gdańsku – bezpłatne konsultacje z onkologiem dla pacjentek z rakiem piersi
- Wrocław: bezpłatne szkolenia w ramach projektu „Artysta bez granic”
- Polki z awansem do ćwierćfinału MŚ! Bezapelacyjne zwycięstwo z Brazylią
- Trzecia edycja kalendarza „Portret bez barier" 2025 – Równość, integracja i przełamywanie granic w świecie mody
Dodaj komentarz