VII Festiwal Sztuk Wszelakich Osób Niepełnosprawnych.
W Łodzi trwa VII Festiwal Sztuk Wszelakich Osób Niepełnosprawnych.
To eksponaty z wystaw VII Festiwalu Sztuk Wszelakich Osób Niepełnosprawnych. - Podopieczni i instruktorzy podpatrują nawzajem pomysły - mówi Andrzej Średziński, przewodniczący rady programowej festiwalu.
Impreza zaczęła się w poniedziałek w Teatrze Muzycznym. Tu można zobaczyć wystawę z makatką ze Shrekiem. Inne prace są pokazywane m.in. w filii nr 8 Miejskiej Biblioteki Publicznej Łódź - Górna (ul. Cieszyńska 11a).
Festiwal to wielkie święto. Bierze w nim udział 99 placówek z województwa łódzkiego. I długie - aż dwutygodniowe - zakończy się dopiero w "Andrzejki".
Do piątku w Klubie Garnizonowym przy ul.Tuwima 34 (co dzień od godz. 9) można oglądać przygotowane na festiwal widowiska. Będą występy teatralne, muzyczne, poetyckie i pokaz aerobiku. Pokażą je grupy pracujące z opiekunami w domach pomocy społecznej, szkołach, ośrodkach wychowawczych i bibliotekach.
Grand Prix festiwalu - dyplomy-deseczki - dostali wczoraj ludzie, którzy na co dzień pracują z niepełnosprawnymi.
Organizatorzy imprezy to Dom Pomocy Społecznej przy ul. Podgórnej 2/14 oraz stowarzyszenia "Nasza Rada" i "Wspólne Gniazdo". Informacji o programie udziela DPS Podgórna tel. 0*42 643 53 49, 643 53 59.
Pjopojcje na ciasto
Pierwsze na scenie Klubu Garnizonowego wystąpiły wczoraj dzieci ze żłobka integracyjnego nr 13. Pani w stroju Wróżki ułożyła ich do snu na kolorowych poduszkach. Po piosence "Podajmy sobie ręce" dzieci zebrały burzę oklasków. Po występie, by pokrzepić siły, jedzą ciasto.
- Czy w żłobku też tak grzecznie śpicie? - pytam. - Tak!!! - onieśmielonym dzieciom podpowiada pani. Po chwili rozmowa chwyta.
- Często występujecie w teatrze? - zadaję kolejne pytanie.
- Tak. Wczoraj była próba. W sali na dywanie. Tam są zabawki. - odpowiadają razem. Czym lubią się bawić? - Klockami kolorowymi - pierwsi mówią chłopcy. Ich koleżanki bawią się w kąciku kuchennym. Pieką w nim ciasto z marchewkami.
Co jest do niego potrzebne? - Sól! - krzyczą jeden przez drugiego maluchy. - Trzy szklanki. Truskawki! Mąka! Sześć szklanek. Żeby były pjopojcje!
- Mały kubeczek oleju - dopowiada rezolutnie Michał. - Kubek z łazienki. - Ile lat ma kucharz Michał? Chłopiec wyciąga dłoń ze zgiętym kciukiem: cztery.
Czy to już wszystkie składniki do marchewkowego ciasta? - upewniam się.
- Nie! Marchewka! - wołają dzieci. A ile? - Tyle! - pokazują rozpostartymi rękami. Już wiadomo - kilkanaście kilogramów.
Żłobek Integracyjny nr 13 opiekuje się 96 dziećmi od 1 do 3 roku życia. - Wszystkie znakomicie dogadują się między sobą: te z zespołem Downa, upośledzone umysłowo, z innymi niepełnosprawnościami, i te zdrowe - mówi dyrektor Grażyna Doliwa.
Autor: Leszek Karczewski
Źródło: gazeta.pl, 16 listopada 2004 r.
Komentarze
brak komentarzy
Polecamy
Co nowego
- Ze wsparciem samej Ewy Pajor. Polki otworzą pierwsze w historii MŚ w ampfutbolu!
- Jesień pod znakiem profilaktyki
- Głos nauczycielski: MEN planuje zmianę sposobu finansowania uczniów z niepełnosprawnościami
- „Ubezwłasnowolnienie i DPS to byłaby dla mnie masakra”
- Rusza głosowanie na najlepszego i najpopularniejszego sportowca 2024 roku – tegoroczne #Guttmanny nadchodzą
Dodaj komentarz