Sprawozdanie z I Rajdu Integracyjnego „KRAKÓW 2004”
W dniach 30.09 - 03.10.2004 r. odbył się I Rajd Integracyjny "KRAKÓW 2004"- Śladami papieża Jana Pawła II zorganizowany przez Towarzystwo Przyjaciół Dzieci Koło Pomocy Dzieciom Młodzieży Niesprawnej Ruchowo w Wałbrzychu.
Udział w nim wzięło 25 osób niepełnosprawnych (w tym 3 osoby na
wózkach) z następującymi schorzeniami: mózgowe porażenie dziecięce, Zespół Downa, autyzm. Z każdym
niepełnosprawnym był rodzic (opiekun). Razem 50 osób.
Rajd był dofinansowany przez PCPR w Wałbrzychu ze środków PFRON oraz Urząd Miejski - Wydział
Edukacji i Spraw Społecznych ze środków Gminy Wałbrzych.
Pojechaliśmy autokarem klasy Lux z Biura Turystycznego "ROMEX" w Wałbrzychu. Naszą bazą
był Dom Pielgrzyma O.O. Bernardynów Kalwarii Zebrzydowskiej. Jest on przystosowany do osób
niepełnosprawnych nawet na wózkach. Uczestnicy mieli zapewnione codziennie śniadanie i
obiadokolację, a wyżywienie było jak domowe. Cały kompleks obiektów (Sanktuarium, Klasztor, Dom
Pielgrzyma oraz drużki) O.O. Bernardynów jest wpisany w Światowy Rejestr Zabytków UNESCO. Funkcję
pilota-przewodnika naszej grupy pełnił pan Janusz Prociński, który w drodze opowiadał nam o
mijanych miejscowościach i miejscach oraz o związanych z nim legendach i anegdotach.
Rajd oprócz charakteru krajoznawczego miał także charakter głęboko duchowy, religijny. Zawsze pamiętamy o naszym papieżu Janie Pawle II. W roku 2001 byliśmy w Watykanie u Ojca Św. dziękując Mu za modlitwy, nauki, wsparcie oraz upominanie się o sprawy osób niepełnosprawnych i chorych. Rok temu byliśmy na dwudniowej Pielgrzymce do Lichenia modląc się za papieża Jana Pawła II i dziękując Bogu za Jego 25-lecie pontyfikatu. A teraz byliśmy tam, gdzie jak mówił sam papież "wszystko się zaczęło: życie, szkoła, studia i kapłaństwo". Modliliśmy się w Jego rodzinnym mieście Wadowicach (w Jego domu, przy chrzcielnicy, itd.), w Kalwarii Zebrzydowskiej przed cudownym obrazem Matki Bożej, którą tak umiłował. Codziennie wieczorem przed snem uczestniczyliśmy w Nabożeństwie Różańcowym z apelem jasnogórskim. Również w Krakowie w miejscach, gdzie był: Katedra Wawelska, Kościół Mariacki, Sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Łagiewnikach. Wszędzie tam prosiliśmy Boga o wszelkie Łaski, zdrowie, siły i wiele lat życia dla naszego umiłowanego rodaka papieża Jana Pawła II.
Uczestnicy Rajdu mieli cztery dni pełne wrażeń i nieopisanych przeżyć. W pierwszym dniu w drodze do Kalwarii Zebrzydowskiej zwiedziliśmy Wadowice - miasto papieża Jana Pawła II. Niepełnosprawni byli w domu rodzinnym naszego papieża, tam zobaczyli pamiątki związane z Jego Osobą i rodziną. Zwiedziliśmy Kościół, dziś Bazylikę Mniejszą, w której przyszły papież został ochrzczony, w którym się modlił jako dziecko, młodzieniec i gdzie kształtowało się Jego powołanie do kapłaństwa. Po zjedzeniu słynnych "papieskich" kremówek pojechaliśmy do miejsca naszej bazy w Kalwarii Zebrzydowskiej. Po zakwaterowaniu w pokojach przystosowanych do niepełnosprawnych i krótkim wypoczynku spotkaliśmy się na przepięknym dziedzińcu, gdzie czekał na nas miejscowy zakonnik, który oprowadził nas po całym Sanktuarium opowiadając o historii i teraźniejszości Kalwarii Zebrzydowskiej. Po tych wrażeniach udaliśmy się na obiadokolację. Później był czas wolny i zasłużony nocny odpoczynek.
W drugim dniu pojechaliśmy do Krakowa. Tam na początek udaliśmy się na Wawel. Zgodnie z planem zwiedziliśmy trzy ekspozycje: Wawel zaginiony, Królewskie Komnaty oraz Katedrę. Podzieliliśmy się na dwie grupy i każda pod opieką przewodnika zwiedziła bardzo dokładnie każda ekspozycję. Wawel dość dobrze jest przygotowany na przyjęcie osób niepełnosprawnych. Ekspozycja "Wawel zaginiony" nie ma zdanych barier. Na drugie piętro, gdzie są Królewskie Komnaty wózkowicze wjechali windą. W Katedrze nie przeszkodziły nam schody, zobaczyliśmy wszystko łącznie z Dzwonem Zygmunta i grobami Królewskimi. Nawet dwoje wózkowiczów: Marta i Przemek na własnych nogach z pomocą rodziców weszli na wieżę i dotknęli serca dzwonu Zygmunta.
Nie da się opisać przeżyć związanych ze zwiedzaniem Wawelu - trzeba
tam być i widzieć reakcje dzieci i młodzieży. Po zwiedzeniu Zamku, a zajęło nam to trzy godziny
udaliśmy się spacerem na krakowski Rynek. W drodze mieliśmy dodatkową atrakcję, a mianowicie
trafiliśmy na plan filmu "Karol" kręcony przez włoskich producentów, a traktujący o życiu
Karola Wojtyły. Dzieci zobaczyły niemieckich żołnierzy, samochody i motocykle z czasów II Wojny
Światowej. Po dojściu do Rynku następna, już zaplanowana niespodzianka, tj. słodki deser w kawiarni
"Wierzynek", gdzie dawniej i dziś jadali królowie i głowy państw. Po zregenerowaniu sił
zwiedziliśmy jeszcze Kościół Mariacki, Sukiennice, Bramę Floriańską i Barbakan. Wieczorem
wróciliśmy do Kalwarii Zebrzydowskiej.
Trzeci dzień zaczęliśmy bardzo wcześnie. Już godz.. 730 byliśmy w Wieliczce, bo o godz. 8 00
rozpoczynaliśmy zwiedzanie kopalni soli. Jedna grupa poszła trasą ogólnodostępną, a druga z
wózkowiczami zjechała windą. Mimo wąskich drzwi do klatki windy wszystko odbyło się bardzo
sprawnie. Podczas zwiedzania nie mogliśmy wyjść z zachwytu jak piękna i niepowtarzalna jest ta
kopalnia, co krok byliśmy zachwyceni jej pięknem. Szczególnie kaplicą Św. Kingi. Po zwiedzaniu
spotkaliśmy się wszyscy w podziemnej restauracji, gdzie zjedliśmy śniadanie. W kopalni spędziliśmy
trzy godziny. Na powierzchnię już wszyscy wyjechaliśmy windą. Następnym etapem był Kraków
Łagiewniki, a konkretnie Sanktuarium Bożego Miłosierdzia. Już indywidualnie nawiedziliśmy
Sanktuarium, ucałowaliśmy i modliliśmy się przy relikwiach Św. Faustyny, oglądnęliśmy panoramę
Krakowa z kościelnej wieży. W tym dniu do Kalwarii Zebrzydowskiej wróciliśmy wcześniej. Było, więc
dużo wolnego czasu na odpoczynek lub zwiedzanie okolicy. Wieczorem po obiadokolację odbyło się
spotkanie integracyjne w kawiarni przy ciastku i kawie lub herbacie. Na spotkaniu dzieliliśmy się
swoimi przeżyciami ze wspólnie spędzonych dni.
Ostatni dzień rozpoczęliśmy od Mszy Św. w Kalwaryjskim Sanktuarium. Po śniadaniu ruszyliśmy w drogę powrotną. Jednak najpierw pojechaliśmy do Ojcowskiego Parku Narodowego. Tam przejechaliśmy piękną krajobrazową trasą zamkniętą dla ruchu samochodowego. My mieliśmy specjalne zezwolenia na ten przejazd. Po drodze zwiedziliśmy muzeum w Ojcowie, ruiny Zamku w Ojcowie oraz Zamek w Pieskowej Skale z Maczugą Herkulesa. Tam w przyzamkowej restauracji zjedliśmy obiad z deserem.
Uczestnicy Rajdu wzbogacili swoją osobowość o niepowtarzalne przeżycia
związane z poznanymi miejscami. Poszerzyli swoją wiedzę o historii i kulturze zwiedzanych terenów.
Pełni wrażeń i szalenie szczęśliwi wróciliśmy do domów.
Grupa nasza wszędzie spotykała się z bardzo ciepłym i życzliwym przyjęciem. Wszystkim, z którymi
spotykaliśmy się podczas Rajdu serdecznie dziękujemy. Szczególne słowa uznania kierujemy na ręce
O.O. Bernardynów z Kalwarii Zebrzydowskiej za stworzenie tak luksusowych warunków pobytu i
wypoczynku dla osób niepełnosprawnych. Dziękujemy panu Grzegorzowi kierowcy z firmy
"ROMEX" za profesjonalna, bezpieczną i miłą obsługę Rajdu. Panu Januszowi wielkie
podziękowania za fachową opiekę jako pilot Rajdu. Za pomoc w organizacji Rajdu bardzo ciepło
dziękujemy pracownikom PCPR-u w Wałbrzychu z panią Dyr. Grażyną Urbańską na czele oraz pracownikom
UM Wydziału Edukacji i Spraw Społecznych z panią Naczelnik Aliną Piątkowską i jej zastępcą Jadwigą
Nowak.
Wszystkim serdecznie dziękujemy!
Uczestnicy Rajdu
Organizator: TOWARZYSTWO
PRZYJACIÓŁ DZIECI, KOŁO POMOCY DZIECIOM I MŁODZIEŻY NIESPRAWNEJ RUCHOWO
Adres: ul. Jana Matejki 7, 58-300 Wałbrzych
tel./fax: 0*74 842 22 43
e-mail: antoni.piatek@neostrada.pl
http://www.kolo-pomocy.prv.pl
Komentarze
brak komentarzy
Polecamy
Co nowego
- Ze wsparciem samej Ewy Pajor. Polki otworzą pierwsze w historii MŚ w ampfutbolu!
- Jesień pod znakiem profilaktyki
- Głos nauczycielski: MEN planuje zmianę sposobu finansowania uczniów z niepełnosprawnościami
- „Ubezwłasnowolnienie i DPS to byłaby dla mnie masakra”
- Rusza głosowanie na najlepszego i najpopularniejszego sportowca 2024 roku – tegoroczne #Guttmanny nadchodzą
Dodaj komentarz