Koszykówka na wózkach w Szkole Gortata [GALERIA]
Trwa rekrutacja do pierwszej w Polsce klasy koszykówki na wózkach, zorganizowanej w ramach szkoły mistrzostwa sportowego Marcina Gortata w Łodzi. Od września jej uczniowie będą realizowali podstawę programową w klasach integracyjnych. Oprócz nauki czeka na nich 16 godzin zajęć sportowych i rehabilitacyjnych w tygodniu.
- Uważam, że otwarcie tej sportowo-integracyjnej klasy w Szkole Gortata jest wspaniałą inicjatywą. Jestem wdzięczny, że najbardziej rozpoznawalny polski koszykarz się tego podjął. Pokładam wielkie nadzieje w tym projekcie i mu kibicuję. Może, oprócz koszykówki na wózkach, w przyszłości pojawią się inne dyscypliny paraolimpijskie w takiej integracyjnej formule – powiedział nam Łukasz Szeliga, prezes Polskiego Komitetu Paraolimpijskiego.
W jego opinii, klasa koszykówki na wózkach może mieć wpływ na poziom ligi i przyczynić się do powrotu drużyny narodowej na areny paraolimpiady.
- W sportach zespołowych podstawowym problemem jest zebranie stałej ekipy, która będzie regularnie ze sobą pracować przez lata. Taka drużyna musi mieć również możliwość stałej rywalizacji. Mam nadzieję, że ta klasa to krok we właściwą stronę. Sukces nie przyjdzie szybko. Nie mówimy tu ani o Tokio ani o Paryżu. To projekt na długie lata, a pojawienie się w nim człowieka, który może być symbolem sportowego sukcesu i sięgania po niemożliwe, pozwala nam na optymizm – podkreśla Łukasz Szeliga, który zaoferował Szkole Gortata pełne wsparcie przy organizacji klasy koszykówki na wózkach.
Chętnych przybywa
- Ja też tak chcę. Gram w koszykówkę drugi raz w życiu i bardzo mi się podoba – mówiła 7-letnia Jagoda, która w miniony weekend miała okazję oglądać mecz pokazowy reprezentacji kraju U22 i samodzielnie spróbować gry podczas pierwszego ze spotkań rekrutacyjnych.
Na razie, ze względu ograniczenia spowodowane koronawirusem, spotkanie miało ograniczony charakter. W planie są jednak następne.
- Każdemu polecam koszykówkę na wózkach. Sam zacząłem trenować w wieku 14 lat. Wtedy jeszcze jeździłem na wózku i ta dyscyplina okazała się dla mnie czymś wspaniałym. Mogłem się rozwijać fizycznie, ale przede wszystkim poznałem mnóstwo fajnych ludzi. Zyskałem przyjaciół. Naprawdę warto spróbować – zachęca Witold Malisiak, 20-letni zawodnik drużyny z Konina, która w tym sezonie zdobyła Puchar Polski. Jego celem i marzeniem jest udział w igrzyskach paraolimpijskich.
Ten cel dla młodych uczniów Szkoły Gortata jest jeszcze zbyt odległy. Na razie mają szansę na zyskanie przyjaciół i profesjonalny trening.
- Zapraszam. Jeszcze się uczymy i przed nami ciężka praca, ale ze swojej strony mogę zagwarantować wysoki poziom zarówno edukacji jak i sportu – mówił Marcin Gortat.
Komentarze
-
Pozytywne zmiany
15.07.2020, 18:15Brawo! Mam nadzieję, że inne placówki w całym kraju stworzą podobne możliwości dla niepełnosprawnych dzieci. Często po podstawówce podcina im się skrzydła (przeciwskazania do wykonywania zawodu). Oni potrzebują takich miejsc i takich ludzi. Przestańmy wychowywać niepełnosprawne dzieci tylko do pobierania rent. Wystarczy stworzyć więcej takich miejsc w szkołach ogólnodostępnych. Brawo panie Marcinie! Brawo dla szkoły! Takie inicjatywy to promyk nadziei, że coś się zmienia w naszym kraju.odpowiedz na komentarz
Dodaj komentarz