Przejdź do treści głównej
Lewy panel

Wersja do druku

Kiosk z udźwiękowioną prasą

02.03.2012
Autor: Beata Rędziak
Źródło: inf. własna

E-kiosk z prasą dla osób niewidomych działa na pełnych obrotach od 2008 r. Ma już 1900 czytelników, którzy korzystają z jego usług bezpłatnie online, otrzymują płyty CD lub pobierają pliki mp3. Obecnie w stałej ofercie kiosku są 52 tytuły.

– W 2007 r. wpadliśmy na pomysł (albo pomysł wpadł na nas), rozmawiając w gronie znajomych osób niewidomych; okazało się, że większość czyta prasę, nie książki, a gazety są trudno dostępne dla nich, więc są odcięci od bieżących informacji. Na początku działaliśmy chałupniczo. W 2008 r., kiedy zaczęliśmy korzystać z oprogramowania Instytutu Maszyn Matematycznych, a potem dostaliśmy dofinansowanie z PFRON, wszystko nabrało większego tempa i rozmiaru – opowiada Jerzy Myszak, zastępca przewodniczącego Mazowieckiego Stowarzyszenia Pracy dla Niepełnosprawnych „DE FACTO”.

Warunkiem korzystania z kiosku jest posiadanie znacznego lub umiarkowanego stopnia niepełnosprawności ze względu na wzrok; należy wypełnić ankietę dostępną na stronie stowarzyszenia i odesłać ją pocztą.

Wiadomości w przyjaznej formie

– Kiedy dane czasopismo wyraża zgodę na przetwarzanie treści, podpisujemy umowę, tworzymy na serwerze okno, do którego mamy dostęp tylko dana gazeta i my.  Gdy treść czasopisma wysyłana jest do drukarni, automatycznie pojawia się także w tym oknie. Nasz pracownik przekształca ją w pliki tekstowe, usuwa wszystko, co nie jest tekstem, i wtedy jest to czytane za pomocą oprogramowania. Następnie jeden administrator umieszcza to na stronie, drugi wysyła pocztą na płytach CD, trzeci robi specjalne pakiety edukacyjne dla szkół, a czwarty przekształca na pliki mp3 – opowiada Myszak. – W tej chwili 450 czytelników korzysta z prasy online, w tej formie dostępne są także dzienniki – dodaje.

– Dla mnie w korzystaniu z kiosku najistotniejszy jest dostęp do informacji. Siadam w fotelu, robię sobie kawę i czytam to, na co mam w danym momencie ochotę, w zależności od potrzeby i nastroju. Brakuje co prawda szelestu gazety i zapachu tuszu, ale to namiastka normalności – mówi Ewa, czytelniczka kiosku od dwóch lat. – Od sześciu lat jestem niewidoma. Przez cztery lata to była walka ze sobą, uczenie się życia w ciemności, a potem nawiązałam kontakty ze środowiskiem, dowiedziałam się od znajomych o kiosku – dodaje.

Za kilka dni wybiera się do Szczyrku, gdzie już po raz czwarty odbędą się wyjazdowe warsztaty, w których wezmą udział redakcje gazet oraz 20 osób z dysfunkcją wzroku. Celem przedsięwzięcia jest rehabilitacja społeczna osób niewidomych i słabowidzących.

Poznać detale

– Nasi czytelnicy piszą do nas pytania, które przekazujemy redakcjom, prowadzimy rekrutację wśród tych, którzy poruszają problemy ważne dla dużej grupy ludzi z tą niepełnosprawnością, a naszym partnerom, redakcjom gazet, często otwierają oczy na sprawy, z których nie zdają sobie sprawy, pisząc teksty – mówi Myszak. Jako przykład podaje zadane kiedyś przez czytelniczkę kiosku pytanie o dekorację stołu wielkanocnego, która nigdy nie wiedziała jak to zrobić, gdyż nie spotkała się z opisem dekoracji.

Podobne spotkania z redakcjami są organizowane także stacjonarnie. – To jest szczególnie ważne dla kobiet, kiedy mówimy np. o modzie, fryzurze, ubiorze. Gdy zorganizowaliśmy spotkanie z redakcją Claudii, to był szok dla obu stron. Niewidome panie opowiadały, jaki mają kłopot w sklepie z doborem ubioru, o tym, że nie wiedzą, jak zapytać o poszczególne detale ubioru. Redakcja Claudii przywiozła manekiny, tłumaczono np. jakie są rodzaje dekoltów; to było bardzo ważne dla uczestniczek spotkania, bo wreszcie mogły dotknąć dekoltu i określić go. Organizowaliśmy także spotkania z redakcjami pism kulturalnych, przychodzili aktorzy, np. Emilia Krakowska, która była zdumiona, że osoby niewidome rozpoznają ją po głosie. Opowiadali, jak głos jej się zmieniał; to ona ze zdumieniem słuchała osób niewidomych, a nie one jej – opowiada Myszak.

Do niektórych czasopism wprowadzana jest audiodeskrypcja. Ma to szczególne znaczenie w pismach kobiecych, w których treść jest tylko uzupełnieniem zdjęcia. Przy organizacji kiosku pracuje 19 osób, 11 spośród nich to osoby z niepełnosprawnością. – To jest naszym celem, by włączać osoby niepełnosprawne w te działania, inaczej bylibyśmy niewiarygodni – konkluduje Myszak.


Kiosk działa pod adresem: ekiosk2.defacto.org.pl.

Dodaj komentarz

Uwaga, komentarz pojawi się na liście dopiero po uzyskaniu akceptacji moderatora | regulamin

Komentarze

brak komentarzy

Prawy panel

Wspierają nas