17 lat pobierał zasiłek w związku z całodobową opieką. Śledczy przyłapali go na... torze kolarskim

Stephen Hodgkinson wyłudził 90 tys. funtów, przez lata pobierając nienależny zasiłek dla osób z niepełnosprawnością. W tym samym czasie z sukcesami brał udział w zawodach dla pełnosprawnych sportowców, czym chwalił się w mediach społecznościowych.

Brytyjczyk otrzymał zasiłek w 2002 roku. Przyczyną było AIDS. Jednak z czasem jego stan znacznie się poprawił – o czym nie zostały poinformowane odpowiednie służby.

17 lat ukrywania prawdy

Co więcej – mężczyzna zakwestionował przyznanie mu w 2016 niższego niż wcześniej zasiłku. Utrzymywał przy tym, że samodzielnie nie jest w stanie nawet ubrać się czy jeść. Jednak badający sprawę śledczy przyłapali go na... torze kolarskim, gdy brał udział w wyścigu.

W sądzie Brytyjczyk tłumaczył się tym, że... akurat miał dobry dzień. Stwierdził też, że zazwyczaj potrzebuje całodobowej opieki i bez wózka może się poruszać tylko z pomocą innej osoby.

To trochę kłóci się z wykonywaną przez niego pracą – jest nauczycielem wychowania fizycznego. Ponadto mężczyzna był aktywnym sportowcem. Regularnie chodził na siłownię i trenował kolarstwo, a nawet brał udział w wyścigach – i to nie na wózku, lecz na rowerze.

1,5 roku w zawieszeniu

Ostatecznie Hodgkinson został skazany na 18 miesięcy więzienia w zawieszeniu na dwa lata. Musi też odpracować społecznie 200 godzin.

Sędzia wydający wyrok oznajmił, że o ile w momencie przyznawania zasiłku mężczyzna rzeczywiście potrzebował pomocy państwa ze względu na stan zdrowia, to jego obowiązkiem było powiadomienie służb o tym, że jego kondycja się poprawiła.

W komentarzu do wyroku rzecznik brytyjskiego Departamentu Pracy i Emerytur nazwał wyłudzanie zasiłków przestępstwem, które pozbawia pieniędzy tych, którzy naprawdę ich potrzebują.