Przejdź do treści głównej
Lewy panel

Wersja do druku

Warszawa: Kierowca zamknął drzwi przed nosem. "Bo się wlokła!"

23.12.2011
Autor: Wojciech Karpieszuk
Źródło: Gazeta Wyborcza Stołeczna

Pierwszy kierowca zamknął mi drzwi przed nosem, drugi prawił morały, że nie powinnam się dziwić, skoro się tak wlokę - opowiada niepełnosprawna kobieta. - Sprawę wyjaśnimy - zapewniają w MZA.

Pani Magdalena po udarze mózgu ma sparaliżowaną prawą stronę ciała. Porusza się o kuli. 11 grudnia na pętli Bródno Podgrodzie próbowała z mężem i synem wsiąść do pięćsetki. - Byliśmy pięć metrów od autobusu - opowiada. - Syn podbiegł do środkowych drzwi i czekał aż ja z mężem dojdziemy. Ale kierowca jak gdyby nigdy nic odjechał.

- A przecież widział, że żona nie jest w stanie podbiec - dodaje jej mąż Piotr.

To nie koniec historii. Pan Piotr poszedł do dyspozytorni autobusowej, która jest na pętli. - Nie mogłem uwierzyć, kiedy usłyszałem, że kierowca ma rozkład jazdy i musi się go trzymać. Czyli miał prawo odjechać.

Przeczytaj cały tekst

Dodaj komentarz

Uwaga, komentarz pojawi się na liście dopiero po uzyskaniu akceptacji moderatora | regulamin

Komentarze

brak komentarzy

Prawy panel

Wspierają nas